Groźny wypadek na Giro'd Italia. Kolarz zsunął się w przepaść
Na 16. etapie Giro d'Italia doszło do niebezpiecznego wypadku. Włoski kolarz Alessio Martinelli stracił panowanie nad rowerem i spadł ze zbocza na jednym ze zjazdów w miasteczku Valsorda.

Tegoroczna edycja Giro d'Italia wkroczyła w decydującą fazę. We wtorek kolarze wyruszyli na 16. etap wyścigu, który prowadził z Piazzola sul Brenta do San Valentino.
ZOBACZ TAKŻE: Wygrał pięć etapów Tour de France. Niespodziewanie zakończył karierę
Deszczowa pogoda nie ułatwia zawodnikom zmagań z wymagającym wyścigiem. Po kilku wypadkach na wcześniejszych etapach z udziału w imprezie wycofał się m.in. jeden z jej faworytów - Słoweniec Primoz Roglic. Trudne warunki utrzymywały się również we wtorek na liczącej 203. km górskiej trasie i doprowadziły do kolejnego groźnego wypadku.
Na 93. km trasy Włoch Alessio Martinell z teamu VF Group Bardiani SSF-Fizane stracił panowanie nad rowerem i upadł. Następnie zsunął się po jezdni w stronę zbocza, minął bariery energochłonne i spadł w przepaść. Na miejscu natychmiast pojawiła się pomoc medyczna i ratownicy górscy, którzy pomogli ewakuować zawodnika z porośniętego drzewami zbocza. Martinelli został opatrzony, a potem przewieziony do szpitala.
Team Włocha poinformował już, że kolarz jest przytomny, a jego stan jest stabilny.
"Martinelli został przewieziony do szpitala. Aktualnie jest przytomny, a jego stan jest stabilny. Dalsze informacje na temat jego stanu zdrowia przekażemy w późniejszym terminie" - poinformował team w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Przejdź na Polsatsport.pl

