Kolejna odsłona rywalizacji Świątek z Sabalenką. Bilans wciąż korzystny dla Polki
Czwartkowy półfinał French Open będzie już 13. pojedynkiem Igi Świątek z Aryną Sabalenką, a bilans dotychczasowych jest korzystny dla Polki: 8-4. Obie tenisistki mają podobnych wiele statystycznych wskaźników, m.in. liczbę wygranych turniejów czy kwotę zarobionych na korcie pieniędzy.

Polka walczy o szósty wielkoszlemowy tytuł, w tym piąty w Paryżu, gdzie była już najlepsza w latach 2020 i 2022-24. W 2022 roku triumfowała również w US Open. Z kolei tenisistka urodzona w Mińsku trzykrotnie zwyciężyła w imprezach tej rangi - dwa razy w Australian Open (2023-24) i raz w US Open (2024).
ZOBACZ TAKŻE: Wielkie emocje w Paryżu! Druga rakieta świata wygrała po horrorze
Jednocześnie to 11. wielkoszlemowy półfinał Białorusinki, a ósmy w przypadku Świątek.
24-letnia Świątek i trzy lata starsza Sabalenka od 4 kwietnia 2022 na przemian zajmują pierwsze miejsce w światowym rankingu. Polka w tym czasie była liderką przez 125 tygodni, a ostatnio prym wiedzie jej rywalka, która właśnie spędza 41. tydzień na czele.
Jednak w Paryżu po raz pierwszy to podopieczna trenera Antona Dubrowa jest najwyżej rozstawiona, a z kolei zawodniczka prowadzona przez Wima Fissette'a gra z "piątką".
W ostatnich pięciu latach nie było na światowych kortach tenisistek bardziej dominujących niż Świątek i Sabalenka. Wygrały, odpowiednio, 22 i 20 zawodowe turnieje w singlu, przy czym raszynianka czeka na kolejny taki sukces od ubiegłorocznego French Open, a Białorusinka w tym sezonie wywalczyła już trzy tytuły.
Sabalenka może się także pochwalić sześcioma triumfami deblowymi, w tym dwoma w Wielkim Szlemie, ale ostatnio w 2021 roku.
Bardzo podobnie kształtują się także ich zarobki - do rozpoczęcia zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa Polka według oficjalnego zestawienia WTA zarobiła 35 625 419 dolarów, a Sabalenka - 34 643 238.
Przejdź na Polsatsport.pl
