Tak piłkarski świat pożegnał Diogo Jotę

Nie żyje Diogo Jota. Tragiczna śmierć 28-letniej gwiazdy Liverpoolu

"To bez sensu. Dopiero co graliśmy razem dla reprezentacji, niedawno się ożeniłeś. Składam kondolencje Twojej rodzinie, żonie i dzieciom. Wiem, że zawsze będziesz z nimi. Spoczywajcie w pokoju, Diogo i Andre. Wszyscy będziemy tęsknić" - napisał kapitan kadry Portugalii Cristiano Ronaldo.

Byłe kluby Joty także postanowiły pożegnać swojego piłkarza. Liverpool użył oficjalnego motto klubu ("Nigdy nie będziesz szedł sam"). Wolverhampton napisało: "Jesteśmy załamani. Diogo był uwielbiany przez naszych fanów, kochany przez kolegów z drużyny i ceniony przez wszystkich, którzy pracowali z nim podczas jego pobytu w "Wolves". Wspomnienia, które stworzył, nigdy nie zostaną zapomniane... Będzie nam Ciebie naprawdę brakować i zawsze będziemy Cię pamiętać". Z kolei Porto pożegnało go słowami "Klub piłkarski Porto pogrążony jest w żałobie. Z głębokim żalem i szokiem składamy najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom Diogo Joty oraz jego brata Andre Silvy, który również był naszym zawodnikiem w kategoriach młodzieżowych. Wieczny odpoczynek".

Pożegnały go także kluby przeciwko którym grał, ale nie był ich zawodnikiem. To pokazuje szacunek i docenienie klasy zmarłego piłkarza. Manchester City napisał "Wszyscy w Manchesterze City są zszokowani i zasmuceni druzgocącą informacją o śmierci Diogo Joty. W tym trudnym czasie składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom i całemu personelowi Liverpool FC, z kolei Milan napisał: "AC Milan jest głęboko zasmucony tragiczną śmiercią Diogo Joty i jego brata André Silvy. Nasze najszczersze kondolencje kierujemy do ich rodziny, przyjaciół i wszystkich pogrążonych w żałobie. Niech spoczywają w pokoju".

Kondolencje przekazali również piłkarze. David De Gea napisał, że życie bywa zbyt okrutne.