Sensacja! Sabalenka odpadła z Wimbledonu. Oto niespodziewana finalistka
Mecz Aryna Sabalenka - Amanda Anisimova trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej piłki. Białorusinka i Amerykanka spędziły na korcie ponad dwie i pół godziny, prezentując kapitalny tenis. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyła się Anisimova (6:4, 4:6, 6:4), która awansowała tym samym do wielkiego finału.


Aryna Sabalenka - Amanda Anisimova. Skrót meczu

Amanda Anisimova po awansie do finału Wimbledonu

Analiza Macieja Synówki: Mecz Aryna Sabalenka - Amanda Anisimova
Początek meczu był wyrównany, żadna z zawodniczek nie potrafiła przełamać rywalki. Co więcej - kolejne gemy były niemalże kopią poprzednich. Najpierw Anisimova wygrała do 30, następnie to samo uczyniła Sabalenka. Po chwili obie panie zwyciężyły natomiast do zera. Gemy szósty i siódmy również były bliźniacze - najpierw Białorusinka, a później Amerykanka triumfowały po grze na przewagi.
ZOBACZ TAKŻE: Krecz w meczu polskiej tenisistki! Pięć gemów i po wszystkim
To zwiastowało długą i zażartą rywalizację. Tak też faktycznie było - pierwszy set potrwał aż 56 minut. Ostatecznie wygrała go Anisimova, która w 10. gemie zanotowała breaka. Jedno przełamanie wystarczyło, aby Amerykanka cieszyła się ze zwycięstwa 6:4.
Sabalenka znalazła się pod ścianą i musiała gonić przeciwniczkę. Tymczasem Amerykanka wciąż grała pewnie i dobrze, nie popełniała większych błędów. Po Białorusince widać było natomiast coraz większe zniecierpliwienie.
Na pierwsze przełamanie liderka rankingu czekała aż do szóstego gema drugiego seta. Było ono jednak niezwykle cenne, bo pozwoliło Sabalence wyjść na prowadzenie 4:3. Następnie Białorusinka wykorzystała własne podanie i zrobiło się 5:3 dla niej. Ostatecznie wygrała 6:4 i doprowadziła do remisu w meczu.
Trzecia partia zaczęła się od przełamania Sabalenki. Radość Białorusinki nie potrwała jednak długo, bo natychmiast została ona przełamana powrotnie. Zrobiło się więc 1:1 i żadna z zawodniczek nie uzyskała przewagi.
Czwarty gem przyniósł kolejnego breaka - tym razem w wykonaniu Anisimovej. Amerykanka wyszła na prowadzenie 3:1, a po chwili utrzymała nerwy na wodzy i nie zmarnowała własnego podania. Zrobiło się 4:1 dla niej. Sabalenka nie złożyła jednak broni. Była skuteczna przy swoim serwisie, a w dziewiątym gemie przełamała rywalkę. Doprowadziła do stanu 5:4 dla Anisimovej.
Kiedy wydawało się, że możemy być świadkami wielkiego powrotu Białorusinki, Amerykanka pokazała klasę. Przełamała powrotnie liderkę rankingu i wygrała seta 6:4. Awansowała tym samym do wielkiego finału Wimbledonu 2025.
Sabalenka - Anisimova. Wynik meczu. Kto wygrał?
Aryna Sabalenka - Amanda Anisimova 4:6, 6:4, 4:6
Skrót meczu Sabalenka - Anisimova

Przejdź na Polsatsport.pl

