Pacquiao wrócił i od razu kontrowersje! Co za walka wieczoru

Sporty walki

46-letni Filipińczyk Manny Pacquiao, uważany w przeszłości za najlepszego pięściarza globu bez podziału na kategorie, w pierwszym po czteroletniej przerwie pojedynku zremisował w Las Vegas z 16 lat młodszym Amerykaninem Mario Barriosem, który zachował pas mistrza świata WBC wagi półśredniej.

Dwóch bokserów w rękawicach walczy na ringu, jeden z nich wyprowadza cios w twarz drugiego.
fot. PAP

„Pacquiao stawił czoła niedowiarkom, przeciwnościom losu, a nawet Ojcu Czasowi — i omal nie zapisał się w historii” - podsumowała pojedynek agencja Associated Press.

 

ZOBACZ TAKŻE: Fenomen! Oleksandr Usyk niekwestionowanym królem wagi ciężkiej

 

Po ostatnim gongu 12-rundowej walki dwóch arbitrów punktowało remis 114:114, a jeden wskazał na zwycięstwo Barriosa 115:113. Publiczność przyjęła ten werdykt gwizdami i buczeniem.

 

Wielu ekspertów jednak, w tym agencji AP, wytypowało wygraną słynnego „Pacmana”.

 

Podobnie myślał sam słynny pięściarz z Filipin. - Myślałem, że wygrałem — przyznał.

 

Według statystyk co prawda Barrios trafił więcej ciosów (120-101), ale to Pacquiao miał przewagę w mocnych uderzeniach (81-75).

 

Filipińczyk, który w czerwcu został oficjalnie członkiem Międzynarodowej Galerii Sław Boksu, próbował pobić swój własny rekord najstarszego mistrza wagi półśredniej. Gdy w 2019 roku wygrał niejednogłośną decyzją sędziów z Keithem Thurmanem miał 40 lat. Poprzednią walką stoczył jednak w sierpniu 2021 roku, gdy przegrał na punkty z Kolumbijczykiem Yordenisem Ugasem. W ostatnich latach skupił się na polityce; był senatorem i startował nawet w wyborach prezydenckich na Filipinach.

 

- To był zaszczyt dzielić z nim ring. Mam do niego ogromny szacunek. Jego wytrzymałość wciąż jest niesamowita, nadal jest piekielnie silny, wyczucia i timingu może mu pozazdrościć wielu młodszych bokserów. Świetna walka, wielkie emocje – podkreślił Barrios, który był zdecydowanym faworytem tego pojedynku.

 

Jak ocenił, nie bał się, że coś mu grozi w tym pojedynku, ale następnym razem musi zrobić więcej, aby wygrać.

 

- Mam nadzieję, że to będzie stanowić inspirację dla innych pięściarzy. Jeśli jesteś zdyscyplinowany i ciężko pracujesz, to możesz walczyć niezależnie od wieku – powiedział Pacquiao, który podobnie jak rywal nie wykluczał, że powinno dojść do rewanżu.

 

46-letni „Pacman”, który na zawodowym ringu walczy od trzech dekad, miał w dorobku 12 tytułów mistrza świata w ośmiu różnych kategoriach wagowych. Po sobotnim remisie jego rekord to 62 zwycięstwa, w tym 39 przez nokaut, osiem porażek i trzy remisy.

 

Profesjonalny bilans 30-letniego Barriosa, który urodził się... cztery miesiące po pierwszym zawodowym pojedynku Pacquiao, to 22 wygrane, w tym 18 przez KO, dwa remisy i dwie porażki.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie