Wyjątkowa rola Zatorskiego, ogromny zaszczyt. "Zero stresu"
Reprezentacja Włoch pokonała Brazylię w finale Ligi Narodów w Łodzi. Srebrne medale "Canarinhos" wręczał Paweł Zatorski. Libero polskiej drużyny narodowej w przeszłości sam wygrywał te rozgrywki.

W niedzielę dobiegła końca Liga Narodów kobiet. Turniej finałowy odbywał się w Łodzi, gdzie reprezentacja Polski zanotowała kolejny wielki sukces. Trzeci rok z rzędu stanęła na najniższym stopniu podium rozgrywek, będąc górą nad Japonkami w potyczce o brąz.
ZOBACZ TAKŻE: Wołosz o medalu siatkarek w Lidze Narodów. "Większość nie była zadowolona..."
W wielkim finale natomiast Włoszki pokonały 3:1 Brazylijki. Podopieczne Julio Velasco były w tej edycji Ligi Narodów nie do zatrzymania. Odniosły 15 triumfów, sięgając po zasłużone złoto.
Srebro przypadło "Canarinhos". Medale Brazylijkom wręczał w Atlas Arenie libero reprezentacji Polski Paweł Zatorski, który podzielił się swoimi odczuciami z ceremonii.
- Zero stresu. Tak naprawdę to bardzo miłe uczucie przyjechać znowu do tej pięknej hali i przebywać w tym pięknym otoczeniu, tak dobrze mi znanym. Chyba dlatego właśnie w ogóle się nie stresowałem, dużo znajomych twarzy i dziewczyn, które miałem okazję poznać na igrzyskach olimpijskich. Niestety zawodniczki, którym ja wręczałem medale, były oczywiście smutne - Brazylijki, bo chwilowo czuły się przegrane po finale, ale myślę, że docenią to tak, jak i my wielokrotnie docenialiśmy porażki w finałach w przeszłości - stwierdził.
Zatorski w 2023 roku z reprezentacją Polski sam sięgnął po zwycięstwo w Lidze Narodów. Na swoim koncie ma również jeden srebrny krążek i trzy brązowe. To nie są jednak jego największe sukcesy wywalczone z orzełkiem na piersi. Libero to dwukrotny mistrz świata, srebrny medalista olimpijski czy mistrz Europy.



