Co musi się stać, aby polskie kluby awansowały? Ściągawka dla kibiców
Legia Warszawa musi w czwartek pokonać u siebie w rewanżu Banik Ostrawa - choćby po rzutach karnych - aby awansować do trzeciej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Europy. W Czechach zremisowała 2:2. Zaliczek z pierwszych meczów drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji bronią Jagiellonia i Raków.

Warszawianie, zdobywcy Pucharu Polski, wyeliminowali już w pierwszej rundzie kazachską ekipę FK Aktobe, zwyciężając dwukrotnie po 1:0, a w drugiej czekał na nich Banik. W Ostrawie dwukrotnie odrabiali straty, więc remis można uznać za pozytywne rozstrzygnięcie, ale rumuński trener Edward Iordanescu nie krył niezadowolenia.
ZOBACZ TAKŻE: Drużyny z Arabii Saudyjskiej walczą o Lewandowskiego! Może odejść jeszcze tego lata
- Mam szacunek do Banika, ich trenera, pracy, którą wykonują, ale wynik mnie nie satysfakcjonuje. Chcieliśmy wygrać - skomentował po meczu szkoleniowiec.
W rewanżu Legia będzie miała po swojej stronie warszawską publiczność, ale Iordanescu ocenił szanse awansu na 50 na 50.
Jeśli gospodarze zdołają awansować, w trzeciej rundzie eliminacji LE zmierzą się albo z NK Celje ze Słowenii, albo z AEK Larnaka z Cypru. Pierwsze spotkanie tych drużyn w Słowenii zakończyło się również remisem, ale 1:1.
Natomiast jeśli Legia przegra z Banikiem, „spadnie” do trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji, w której trafi na lepszy zespół z austriacko-gruzińskiej pary Austria Wiedeń - FC Spaeri Tbilisi. Pierwszy mecz, w Wiedniu, gospodarze wygrali w ubiegłym tygodniu 2:0.
Od drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji rywalizację rozpoczęły Jagiellonia oraz Raków. Obie polskie ekipy mogą być zadowolone: ta z Białegostoku ograła w pierwszym meczu na wyjeździe serbski Novi Pazar 2:1, natomiast częstochowianie byli przed własną publicznością zdecydowanie lepsi od słowackiej ekipy MSK Zilina, z którą wygrali 3:0.
W przypadku awansu w trzeciej rundzie przeciwnikiem klubu z Białegostoku będzie duński Silkeborg IF lub Akureyri z Islandii, a częstochowian - białoruska ekipa Tarpieda Żodzino lub Maccabi Hajfa z Izraela. W obu spotkaniach potencjalnych rywali polskich drużyn padły remisy 1:1.
W europejskich pucharach występują cztery polskie kluby. We środowy wieczór Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z islandzkim Breidablikiem w rewanżu drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie mistrz Polski wygrał u siebie 7:1.
Przejdź na Polsatsport.pl
