Remis w Krakowie. Gospodarze z bramką w doliczonym czasie

Piłka nożna

Piłkarze Cracovii zremisowali z Lechią Gdańsk 2:2 w meczu trzeciej kolejki PKO BP Ekstraklasy. Gospodarze "uratowali" remis w doliczonym czasie gry.

Pięciu piłkarzy w białych koszulkach w pionowe czerwone pasy i czarnych spodenkach świętuje radośnie po zdobyciu bramki.
fot. Cyfrasport
Piłkarze Cracovii

Cracovia rozpoczęła bardzo odważnie. Już w pierwszej akcji bramkę mógł zdobyć Davd Kristjan Olafsson, lecz piłka po jego strzale wylądowała na bocznej siatce. Z czasem gra się wyrównała i w dziewiątej minucie goście objęli prowadzenie. Kacper Sezonienko zagrał piłkę głową w pole bramkowe, a tam najwięcej sprytu wykazał Tomas Bobcek i zdobył swoją czwartą bramkę w tym sezonie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Mistrz nie zawiódł. Nerwy w końcówce meczu przy Bułgarskiej

 

W 35. minucie Szymon Weirauch popisał się dwoma znakomitymi interwencjami po strzałach głową Olafssona i Martina Minczewa. To tylko na chwilę zażegnało niebezpieczeństwo pod bramką Lechii. Za moment Maksym Diaczuk nieudolnie podawał piłkę głową do swojego bramkarza, zza jego pleców wyskoczył Filip Stojilkovic i doprowadził do wyrównania.

 

Potem kontuzji mięśniowej doznał skrzydłowy Cracovii Ajdin Hasic i musiał opuścić boisko. Został zastąpiony przez Mateusza Praszelika.

 

W końcówce pierwszej połowy bliski zdobycia bramki był Mikkel Maigaard. Duńczyk oddał minimalnie niecelny strzał z rzutu wolnego. W doliczonym czasie gry fantastycznym strzałem z około 18 metrów popisał się Bobcek. Piłka kopnięta przez Słowaka odbiła się od słupka.

 

Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza. W 54. minucie Oskar Wójcik wybił piłkę głową z pola karnego wprost na nogę Iwana Żelizki, który mocno uderzył i nie dał Henrichowi Ravasowi żadnych szans.

 

W 62. minucie znowu dwoma fantastycznymi interwencjami popisał się Weirauch. Najpierw odbił na poprzeczkę strzał głową Maigaard, a potem zatrzymał "główkę" Otara Kakabadze.

 

W doliczonym czasie gry Cracovii udało się uratować remis. Kakabadze dośrodkował z prawego skrzydła, a Stojilkovic strzałem głową z kilku metrów zdobył swoją trzecią bramkę w sezonie.

 

Cracovia - Lechia Gdańsk 2:2 (1:1)

 

Bramki: 0:1 Tomas Bobcek (9), 1:1 Filip Stojilkovic (36), 1:2 Iwan Żelizko (54), 2:2 Filip Stojilkovic (90+1-głową).

 

Żółte kartki - Cracovia Kraków: Gustav Henriksson, Davd Kristjan Olafsson, Otar Kakabadze. Lechia Gdańsk: Maksym Diaczuk, Elias Olsson.

 

Sędzia: Mateusz Piszczelok (Katowice)

 

Cracovia: Henrich Ravas - Dominik Piła, Gustav Henriksson (81. Mauro Perkovic), Oskar Wójcik - Otar Kakabadze, Amir Al-Ammari (63. Bartosz Biedrzycki), Mikkel Maigaard, Davd Kristjan Olafsson (63. Dijon Kameri) - Ajdin Hasic (41. Mateusz Praszelik), Filip Stojilkovic, Martin Minczew (63. Fabian Bzdyl).

 

Lechia Gdańsk: Szymon Weirauch - Alvis Jaunzems, Elias Olsson, Maksym Diaczuk, Matus Vojtko - Camilo Mena, Iwan Żelizko, Rifet Kapic (80. Tomasz Neugebauer), Bohdan Wjunnyk, Kacper Sezonienko (75. Tomasz Wójtowicz) - Tomas Bobcek (90+2. Dawid Kurminowski).

KP, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie