Zwycięstwo Klaudii Zwolińskiej w Grand Prix w Bratysławie. Dobry prognostyk na drugą część sezonu slalomistów
Co prawda oczy kibiców slalomu kajakowego w miniony weekend skupione były głównie na Solkan, gdzie reprezentanci Polski walczyli w młodzieżowych mistrzostwach Europy, to nie próżnowali również nasi seniorscy kadrowicze. W Bratysławie w ramach startu kontrolnego wystąpili w zawodach rankingowych z cyklu Grand Prix, a Klaudia Zwolińska okazała się najlepsza w kategorii K-1!

Puchar Świata w Pradze, który odbył się pod koniec czerwca, zakończył pierwszą część sezonu naszych slalomistów. Po krótkim wypoczynku nasi zawodnicy szybko wrócili do treningów, by rozpocząć przygotowania do znacznie ważniejszej, drugiej części, której zwieńczeniem będą mistrzostwa świata w Penrith. A to właśnie zawody w Australii są imprezą docelową naszych kadrowiczów w tym sezonie.
ZOBACZ TAKŻE: Wilfredo Leon z prestiżowym wyróżnieniem!
Co prawda MŚ pod Sydney odbędą się dopiero na przełomie września i października, to naszych zawodników czekają jeszcze zawody Pucharu Świata w Niemczech i na Słowenii. Aby jak najlepiej się do nich przygotować, Biało-Czerwoni, pojechali do Bratysławy na zawody rankingowe ICF z cyklu Grand Prix.
W Čunovie wystąpiło dziewięcioro naszych zawodników. Zdecydowanie najlepiej spisała się Klaudia Zwolińska, która tak naprawdę nie miała wolnego, bowiem wcześniej borykała się z problemami zdrowotnymi, więc teraz nie może pozwolić sobie na odpoczynek. Liderka naszej kadry wygrała zarówno kwalifikacje, jak i finał zawodów w K-1, a w C-1 awansowała do finału z drugiej pozycji, a w nim wywalczyła dziesiątą pozycję. Zwolińska wystartowała też w C-1 na skróconym dystansie, ale w eliminacjach była 18.
Duże słowa uznania należą się także Jakubowi Brzezińskiemu. Nasz kajakarz wygrał kwalifikacje, a w finale był piąty. W short slalomie Brzeziński był drugi w kwalifikacjach, a całą rywalizację zakończył na szóstej pozycji.
Nasi zawodnicy wielokrotnie podkreślali, że dobrze pływa im się na krótszym dystansie i inni z biało-czerwonych potwierdzili to w Bratysławie. W C-1 wysokie, siódme miejsce zajęła Aleksandra Góra (w eliminacjach była ósma), a na 16. pozycji zawody finałowe zakończył Michał Wiercioch (ósmy w kwalifikacjach). W K-1 natomiast jedynym naszym przedstawicielem w finale był Michał Pasiut, który zajął ostatecznie ósmą lokatę (12. w kwalifikacjach).
– Takie starty kontrolne są potrzebne, bo zawsze inaczej się rywalizuje na zawodach, niż pływa na treningu, dlatego cieszę się, że zawodnicy mieli możliwość startu w Bratysławie. Przed nami najważniejsza część sezonu, a zwycięstwo Klaudii oraz dobre miejsce Kuby Brzezińskiego świadczą o tym, że idziemy w dobrą stronę. Oczywiście przed nami jeszcze dużo pracy, ale nasi zawodnicy są świadomi, że zbliża kluczowa część sezonu i trzeba dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że z tygodnia na tydzień forma naszych reprezentantów będzie rosła, a jej szczyt przyjdzie oczywiście na mistrzostwa świata w Penrith – komentuje Jakub Chojnowski, trener główny reprezentacji Polskim w slalomie kajakowym i kayak crossie.
W zawodach wystartowali także Kacper Majerczak (14. w K-1, 40. w K-1 short slalom), Krzysztof Majerczak (20. w K-1 i 13. w K-1 short slalom), Oliwier Maciąga (39. w K-1, 52. w K-1 short slalom), Grzegorz Hedwig (28. w C-1 i 26. w C-1 short slalom). Pasiut wystartował jeszcze w tradycyjnym K-1 i zajął 45. miejsce, a w C-1 pojechali Góra (15. lokata) i Wiercioch (20. miejsce)
Przejdź na Polsatsport.pl
