Nie żyje legendarny trener. Tragiczne okoliczności śmierci
Tragiczne informacje napłynęły z Wielkiej Brytanii. Zmarł legendarny trener koni, Bill Turner. Mężczyzna miał 78 lat.

Nie żyje Bill Turner.
Turner w poniedziałek doznał poważnego wypadku w okolicach swojego domu. Szkoleniowiec spadł z młodego konia i trafił do szpitala. Miał połamane kości czaszki.
ZOBACZ TAKŻE: Tragedia podczas wyścigu, nie żyje słynny kierowca. Fatalny wypadek
W czwartek nad ranem mężczyzna zmarł. Jego śmierć potwierdziła najbliższa rodzina w "Sky Sports Racing".
"Naprawdę smutna wiadomość. Kondolencje dla rodziny Billa. To był pan Brocklesby" - napisał na X gospodarz kanału Sky Sports Racing, Alex Hammond.
Turner był jednym z najlepszych na świecie szkoleniowców młodych koni. Aż sześciokrotnie wygrał wyścig Brocklesby w Doncaster.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: Zuzanna Mazur: Bazujemy na koncepcji alfabetu ruchowego

