W World Games przed nami niezwykle widowiskowy slalom na rolkach!
- W naszej dyscyplinie jeździ się pomiędzy specjalnymi „kubeczkami”, choć bardziej prawidłową nazwą będą pachołki, czyli „cones”, a więc pachołki, stożki. My jednak na te pachołki mówimy po prostu „kubeczki”. Przypominają one takie pachołki drogowe, ale te nasze są mniejsze – mówi o rywalizacji w inline freestyle skating była reprezentantka Polski w tej konkurencji, Klaudia Hartmanis.

Grzegorz Michalewski: W chińskim Czengdu trwają zawody z cyklu World Games. W sobotę i niedzielę zostaną rozdane medale w konkurencji inline freestyle. Co oznacza ta nazwa i jak wygląda rywalizacja w tej dyscyplinie?
Klaudia Hartmanis: Jest to jedno z najtrudniejszych pytań, gdyż tę nazwę wprowadziła federacja World Skate, a więc Światowa Federacja Sportów Wrotkarskich. Zrzesza ona wszystkie konkurencje „kółkowe”, a więc związane z wrotkami, rolkami a nawet deskorolkę czy hulajnogę. M. im. jazdę szybką, hokej na rolkach, jazdę artystyczną, agresywną, roller derby i wiele innych. Kilka lat temu nasz sport również do niej dołączył. Ze względu na dużą ilość różnych dyscyplin i podobnych nazewnictw musieli dostosować naszą nazwę tak, aby nie pokrywała się z innymi i pasowała do tego co robimy. Dlatego według World Skate nasza dyscyplina to inline freestyle. Natomiast w naszym środowisku używamy oryginalnej nazwy używanej wcześniej - freestyle slalom co w tłumaczeniu na język polski oznacza slalom na rolkach.
Dotychczas w zawodach World Games konkurencje artystyczne w sportach wrotkarskich pojawiły się dwa razy. W 2017 we Wrocławiu, a dokładniej na lodowisku w Świdnicy, gdzie rozgrywano konkurencje „wrotkarskie”, poza zmaganiami w hokeju na rolkach, rywalizowano również o medale w jeździe artystycznej na wrotkach. W 2022 roku w amerykańskim Birmingham odbyły się ponownie zmagania w hokeju na rolkach, a także w jeździe artystycznej na rolkach. Czy obie te „artystyczne” dyscypliny różnią się od tej, która teraz czeka nas w Czengdu?
Slalom na rolkach jest zupełnie innym sportem od tych dwóch konkurencji które wymieniłeś. Każda z tych dyscyplin jest zrzeszona w tej samej federacji. Owszem można znaleźć wiele podobieństw. W jednej rywalizuje się na wrotkach, a w drugiej na rolkach, ale każda z nich różni się sposobem rozgrywania danej konkurencji.
Zatem na czym polega rywalizacja w inline freestyle skating?
W naszej dyscyplinie jeździ się pomiędzy specjalnymi „kubeczkami”. Wykonujemy między nimi różne triki. Niektórzy mówią, że tańczymy na rolkach między kubeczkami. Mamy kilka konkurencji i każda ma inne zasady i specyfikę.
Jakie konkurencje slalomu na rolkach będą rozgrywane w Czendgu?
Podczas tegorocznych zawodów World Games rywalizacja toczyć się będzie w dwóch konkurencjach – speed slalomie i slalomie classic. W speed slalomie liczy się przede wszystkim szybkość i precyzja. Każdy uczestnik na początku ma dwanaście metrów rozpędu, gdzie rozpoczyna start rozpędzając się na dwóch nogach. Później należy pokonać tor na którym ustawionych jest dwadzieścia kubeczków w odstępie osiemdziesięciu centymetrów. Po przejechaniu dwunastometrowego rozbiegu, slalom między dwudziestoma kubeczkami należy pokonać na jednej nodze. Jadąc na jednej rolce trzeba przejechać ten tor w jak najkrótszym czasie. Można strącić lub ominąć maksymalnie cztery kubeczki, ale za każdy taki strącony lub ominięty kubeczek sędziowie doliczają 0,2 sekundy. Strącenie lub ominięcie pięciu albo więcej takich kubeczków skutkuje dyskwalifikacją. Najpierw rozgrywane są kwalifikacje, gdzie każdy zawodnik ma dwa przejazdy. Do klasyfikacji zalicza się czas z tego lepszego przejazdu. Następnie najlepsza ósemka ściga się w parach. Zasady rywalizacji praktycznie są takie same, jedynie sygnał do rozpoczęcia wyścigu daje starter, bo w kwalifikacjach czas liczony jest od momentu rozpoczęcia rozbiegu. Aby awansować do kolejnej rundy, należy wygrać dwa przejazdy. Jeżeli po dwóch biegach jest remis, to rozgrywany jest decydujący przejazd. Ważne jest aby na jednej nodze przejechać linię mety, bo tam jest zamontowana fotokomórka. I koniecznie przynajmniej jedno kółeczko musi dotykać ziemi.
A co w przypadku gdy zawodnik podeprze swój przejazd ręką lub drugą nogą?
Dotknięcia podłoża drugą nogą zdarzają się bardzo rzadko, ale ważne przy fotokomórce na linii mety jest to, aby pierwsza była ta noga, która ma kontakt z podłożem. Jeżeli będzie odwrotnie, to zawodnik będzie zdyskwalifikowany. W przypadku kopnięcia, strącenia lub ominięcia kubeczka, to każdy z pierwszych czterech takich błędów będzie skutkowało dołożeniem 0,2 sekundy do każdego takiego błędu. Piąty i kolejny błąd skutkował będzie dyskwalifikacją. Najpierw rozgrywane są ćwierćfinały, potem półfinały, następnie wyścig o trzecie miejsce i wielki finał. Każdy bieg rozgrywany będzie na takich samych zasadach jak te ćwierćfinały, a więc zawodnik musi wygrać dwa przejazdy, aby awansował do kolejnej rundy lub – w przypadku decydujących wyścigów – zdobył złoty lub brązowy medal.
Wiemy już jak będą wyglądały zmagania w konkurencji speed slalom, a na czym polegać będzie rywalizacja w slalomie classic?
Slalom classic jest konkurencją dużo bardziej skomplikowaną. Każdy zawodnik do dowolnej muzyki ma przygotowany układ, który musi zaprezentować w czasie pomiędzy 1 minutą i 45 sekundami, a 2 minutami. Rywalizacja w tej konkurencji odbywa się także pomiędzy kubeczkami i każdy zawodnik startuje osobno. W slalomie classic są trzy linie rozmieszczenia kubeczków. Pierwsza jest usytuowana najbliżej sędziów i tutaj jest ustawionych dwadzieścia kubeczków ustawionych w odstępie 50 centymetrów. Na drugiej linii jest dwadzieścia kubeczków, które są ustawione co 80 centymetrów. Trzecia linia to 14 kubeczków ustawionych obok siebie co 120 centymetrów. Zawodnicy startujący w tej konkurencji mają za zadanie pokazać jak najtrudniejsze triki w połączeniu z „footworkiem”. Wygląda to podobnie jak jazda figurowa na lodzie, gdzie sędziowie oceniają przejazd, figury i walory artystyczne. Tutaj startuje się na rolkach i oceniane są triki, a przejazd ma być zgrany z muzyką. Wszystkie tricki muszą być wykonywane między kubeczkami, a sędziowie przyznają punkty. Każdy zawodnik ma jeden przejazd i na podstawie punktacji ustalana jest klasyfikacja końcowa.
Kto według Ciebie ma największe szanse na zdobycie medalu zarówno w speed slalomie jak i w slalomie classic?
Jest to bardzo trudne pytanie, bo stawka jest niezwykle wyrównania i przy najmniejszych nawet błędach, wygrać może praktycznie każdy uczestnik. Jeżeli chodzi o speed slalom, to jest to najbardziej precyzyjna konkurencja i moimi faworytkami będą dziewczyny z Iranu: Taraneh Ahmadi i Romina Salek Esfahani oraz Chiao-Hsi Liu, która reprezentuje Tajwan. Wśród mężczyzn mocnym będzie na pewno Amirmohammad Savari Jamalouei z Iranu oraz obaj Chińczycy – Fu Yu i Zhang Hao. W walce o podium powinni się liczyć także obaj reprezentanci Tajwanu. W tej konkurencji spodziewać się możemy szybkich biegów, więc o medalach mogą decydować najmniejsze detale. W konkurencji classic u kobiet faworytkami będą Chinki Zhu Siyi i Liu Jiaxin. Obie prezentują bardzo ekspresyjny styl jazdy, trudne triki, ale przy tym popełniają błędy. Na podium powinna znaleźć się też Hiszpanka Laura Oria Albelda. U mężczyzn w tej konkurencji głównym pretendentów do złota będzie reprezentant gospodarzy Zhang Hao, który dominuje w tej konkurencji praktycznie od 2011 roku. Teraz podobno startuje w swoim rodzinnym mieście i nieoficjalnie mówi się, że po tych zawodach ogłosi zakończenie kariery, dlatego w Czengdu będzie chciał się zaprezentować z jak najlepszej strony. Na podium powinny się znaleźć także Chou Po-Wei z Tajwanu oraz Włoch Lorenzo Guslandi.
W Czengdu w rywalizacji zarówno w speed slalomie jak i w slalomie classic nie zobaczymy żadnego reprezentanta Polski…
Ogromnego pecha miała Justyna Tęczar - Mistrzyni Świata z 2022r. Nasza najlepsza zawodniczka zmieniła kategorię wiekową i w tych zawodach nie mogła wystartować. W ubiegłym roku była jeszcze juniorką, a obecny sezon jest jej pierwszym w grupie seniorek, więc nie mogła walczyć w kwalifikacjach o możliwość startu w zawodach z cyklu World Games. Szkoda, bo w zeszłym tygodniu startowała w zawodach najwyższej rangi – trzygwiazdkowej – w chińskim Lishui, gdzie wygrała rywalizację w kategorii battle, a więc w takiej bitwie na triki, a w slalomie classic, który jest jedną z dwóch konkurencji w Czengdu, zajęła czwarte miejsce. Justyna jest moją podopieczną i plasuje się obecnie w ścisłej światowej czołówce. Zresztą nie tak dawno w lipcu podczas zawodów we Włoszech, które także miały najwyższą trzygwiazdkową kategorię, Justyna zajęła ponownie pierwsze miejsce w kategorii battle, a w slalomie classic była czwarta. Inną zawodniczką, która jest już seniorką i mogła wziąć udział w kwalifikacjach jest Hanna Lender. W ubiegłym roku została zaproszona na zawody kwalifikacyjne w Hong Kongu, gdzie pokazała fantastyczny przejazd i zajęła 3 miejsce. Natomiast kwalifikowała się tylko jedna osoba, dlatego niestety nie zobaczymy jej na tych zawodach. Polski akcent zapewni nam jednak sędzia Rafał Rackmann, który ma wieloletnie doświadczenie. Sędziował największe imprezy praktycznie od samego początku, kiedy nasza dyscyplina rozpoczęła rywalizację na zawodach.
Jesteś naszą najbardziej utytułowaną zawodniczką w tej dyscyplinie sportu. Wielokrotnie stawałaś na podium największych imprez na świecie. W jakich konkurencjach najbardziej lubiłaś startować. Które zawody i zdobyte na nich medale wspominasz z największym sentymentem?
Zdecydowanie moją koronną konkurencją był slalom classic. W 2020 roku w Hiszpanii zdobyłam złoty medal mistrzostw Europy w tej konkurencji. Dwa lata później w Argentynie wywalczyłam srebro w classicu oraz złoto w konkurencji battle, a więc w bitwie na triki. Jak już wspominałam, tej konkurencji nie ma w programie World Games w Czengdu. Dziesięciokrotnie startowałam w mistrzostwach świata i praktycznie z każdych zawodów przywoziłam jakąś zdobycz medalową. Zarówno w battle jak slalomie classic wygrywałam klasyfikację generalną pucharu świata. Startowałam także w konkurencji synchronicznej, która nazywa się pair slalom. Jest to dyscyplina podobna do slalomu classic, tylko tutaj startuje się w parach. W pair slalom występowałam razem z moim narzeczonym Michałem Sulinowskim i mamy na naszym koncie także wiele sukcesów na międzynarodowych arenach.
Transmisja z sobotnich zawodów inline freestyle skating w konkurencji speed slalom od 3:25 w Polsacie Sport Premium 2. Początek niedzielnych zawodów w slalomie classic od 3:25 w Polsacie Sport Premium 4.
Przejdź na Polsatsport.pl
