Znany tenisista kończy karierę. Ma dopiero 30 lat

Tenis

Swego czasu Kyle Edmund był jedną z nadziei brytyjskiego tenisa. Grał w półfinale Australian Open, potrafił pokonać Novaka Djokovicia, a nawet wygrał dwa turnieje ATP. Niestety kontuzje spowodowały, że nie odniósł większych sukcesów, a dodatkowo w wieku 30 lat postanowił zakończyć karierę.

Tenisista z rudymi włosami, w zielono-niebieskiej koszulce i białej czapce, wykonuje forhendowy uderzenie podczas meczu tenisowego.
fot. PAP

Edmund swoją najlepszą formę prezentował w 2018 roku. Najpierw dotarł do półfinału Australian Open, po drodze eliminując m.in. Grigora Dimitrova. Później zagrał w ćwierćfinale turnieju ATP w Madrycie. Tam pokonał takich zawodników jak Daniił Miedwiediew, David Goffin, a także sensacyjnie ograł Djokovicia.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zrobiła to! Świątek wysłała wiadomość do swojego partnera

 

W tym samym 2018 roku triumfował podczas ATP w Antwerpii, wygrywając finał z Gaelem Monfilsem. Niestety później zaczęły się jego problemy z kontuzjami. Po dwóch latach udało mu się jeszcze triumfować podczas zawodów ATP w Nowym Jorku, jednak kolejne próby powrotów nie były już tak udane. Brytyjczyk w najlepszym momencie swojej kariery zajmował 14. miejsce w światowym rankingu.

 

 

 


- Patrząc wstecz, mogę powiedzieć, że w swojej karierze robiłem wszystko, co mogłem, i z całych sił, żeby wrócić tam, gdzie byłem. Ostatnie pięć lat przyniosło mi wiele cierpienia, w tym trzy operacje i inne urazy, takie jak nadgarstek, brzuch, biodro i stopa. Niczego nie żałuję - powiedział Edmund w opublikowanym na jego Instagramie wideo.

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie