Pływak zaginął podczas zawodów. Jest poszukiwany od trzech dni

Robert IwanekInne

Nikołaj Swiecznikow, rosyjski pływak, zaginął podczas niedzielnych (24 sierpnia) zawodów na otwartym akwenie w Bosforze. Sportowca od trzech dni poszukują zarówno tureckie służby, jak i rodzina oraz przyjaciele.

Mężczyzna w czepku pływackim i okularach pływa stylem motylkowym w oceanie.
Fot. PAP
Rosyjski pływak zaginął podczas zawodów w pływaniu na otwartym akwenie

30-latek był jednym z około 2800 zawodników z 81 krajów, którzy wzięli udział w tegorocznych zmaganiach Bosphorus Cross Continental Swim. To wymagające zawody, w trakcie których startujący na otwartym akwenie zawodnicy mają do pokonania trasę o długości 6,5 kilometra między Azją a Europą.

 

ZOBACZ TAKŻE: To oficjalne! Rosjanie i Białorusini znów będą uwzględniani w tabeli medalowej

 

Najlepsi pływacy dotarli do mety w niespełna godzinę. Z każdą minutą na ląd po europejskiej stronie Turcji wychodzili kolejni sportowcy, ale gdy zorientowano się, że nie ma wśród nich Swiecznikowa, organizatorzy natychmiast wszczęli alarm i powiadomili odpowiednie służby, które od niedzieli szukają - na razie bezskutecznie - rosyjskiego zawodnika. W pomoc zaangażowała się także rodzina i przyjaciele trzydziestolatka.

 

Póki co nie wiadomo, co stało się z Nikołajem Swiecznikowem. Prognozy są jednak wyjątkowo pesymistyczne, tym bardziej, że inny z rosyjskich zawodników, biorących udział w zawodach, powiedział na telegramowym kanale Shot, że swojego rodaka minął już na samym początku sześcioipółkilometrowej trasy, a Swiecznikow miał - według jego relacji - płynąć dość wolno żabką i często się zatrzymywać.

 

Cieśnina między Morzem Czarnym a Morzem Marmara, którą musieli pokonać pływacy, znana jest z silnych prądów i fal...

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie