Rosjanin grał z Rybusem, teraz grozi mu więzienie. Wszystko się nagrało
Fiodor Smołow był swego czasu jednym z najlepszych rosyjskich piłkarzy. W Lokomotiwie Moskwa dzielił szatnię między innymi z Maciejem Rybusem i Grzegorzem Krychowiakiem. Obecnie 35-latek gra już amatorsko. Jak się okazuje - wpakował się w poważne kłopoty. Grozi mu nawet do trzech lat więzienia.

Smołow miał bogatą karierę klubową. Występował w czołowych klubach rosyjskich, a także w dwóch solidnych europejskich. Był zawodnikiem Feyenoordu oraz Celty Vigo.
ZOBACZ TAKŻE: Zakończył karierę! Piłkarski mistrz świata właśnie to ogłosił
W barwach Lokomotiwu Smołow wraz z kolegami awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Ze stołecznym klubem pożegnał się w 2022 roku, aby zasilić lokalnego konkurenta - Dynamo. Później grał jeszcze w FK Krasnodar, a obecnie występuje w amatorskim Broke Boys Moscow.
Napastnik wpadł w poważne problemy osobiste. W maju tego roku wdał się w awanturę w jednej z moskiewskich kawiarni. Sytuacja eskalowała, a piłkarz pobił dwóch mężczyzn. Wszystko się nagrało, a wideo trafiło do sieci.
Smołow twierdzi, że działał w obronie własnej po tym, jak mężczyźni szantażowali go. Według jego relacji oczekiwali od niego miliona rubli - w przeciwnym razie mieli upublicznić kompromitujące sportowca sceny.
Sprawa trafiła teraz do sądu. Smołowowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Jak donoszą rosyjskie media, piłkarz odrzucił ofertę ugody.

