Kolejne podwójne podium Ruty w europejskiej Formule 4
17-letni Aleksander Ruta wywalczył dwa kolejne podia w klasyfikacji debiutantów podczas drugiej rundy europejskich mistrzostw Formuły 4, E4 Championship, która odbyła się na słynnym, włoskim torze Mugello.

Podobnie jak podczas pierwszych, lipcowych zawodów na francuskim Circuit Paul Ricard, również na Mugello pochodzący z Warszawy Ruta dwukrotnie finiszował w pierwszej trójce w kategorii Rookie.
Jedyny Polak w stawce 34 zawodników i zawodniczek z całego świata, do pierwszego z trzech wyścigów zakwalifikował się na wysokim, 11. miejscu. Po zaciętej walce przebił się następnie na siódmą pozycję na mecie i trzecią lokatę wśród debiutantów.
W drugim wyścigu, po starcie z 16. pola, podopieczny holenderskiej ekipy Van Amersfoort Racing z podium rozminął się o mniej niż pół sekundy. Sięgnął jednak po solidne, dwunaste miejsce w całej stawce i piąte w Rookie, a w trzecim wyścigu znów wrócił na pudło.
Ruszając z 14. lokaty, młody Polak widowiskowo przebił się na dziewiąte miejsce, do samego końca walcząc o drugą pozycję wśród debiutantów, do której zabrakło mu mniej niż jednej dziesiątej sekundy. Dzięki kolejnemu podium, 17-latek umocnił się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej kategorii Rookie.
Do wicelidera klasyfikacji debiutantów Polak traci tylko trzy a do lidera 30 punktów na 75 możliwych jeszcze do zdobycia podczas finału, który odbędzie się pod koniec października na słynnym torze Monza.
ZOBACZ TAKŻE: Aleksander Ruta debiutuje we włoskiej Formule 4
Najpierw jednak Rutę czekają wyścigi szóstej i przedostatniej rundy mistrzostw Włoch Formuły 4, które odbędą się za tydzień na hiszpańskim torze Formuły 1 pod Barceloną.
- Pokazaliśmy podczas tej rundy naprawdę dobre tempo i postępy, a także dwukrotnie stanęliśmy na podium debiutantów, dlatego wracam do Polski zadowolony – mówi Aleksander Ruta. – Cieszę się z kolejnych dobrych wyników, choć nie ukrywam, że w końcówce sezonu chcę walczyć o jeszcze wyższe miejsca na podium Rookie i jeszcze więcej punktów do klasyfikacji generalnej, w której zajmuję dwunaste miejsce. Teraz z kolei nie mogę doczekać się wyścigów w Barcelonie.
- To był bardzo pozytywny i budujący weekend – dodaje trener kierowcy, Jakub Wysocki. – Kwalifikacje nie poszły co prawda całkowicie zgodnie z planem, ale we wszystkich trzech wyścigach Olek zyskiwał pozycje. Odważnie, do samego końca, walczył z dużo bardziej doświadczonymi rywalami i ponownie dwukrotnie stanął na podium wśród debiutantów. Widać, że czuje się coraz pewniej, a to powinno przełożyć się na bardzo mocną końcówkę sezonu w jego wykonaniu.

