Osiem miesięcy i dość. Padła jasna deklaracja ws. Wembanyamy

Koszykówka

Victor Wembanyama oświadczył, że jest do gotowy do gry. Koszykarz San Anatonio Spurs z powodu problemów zdrowotnych nie grał przez osiem miesięcy w lidze NBA.

Młody, wysoki mężczyzna o ciemnej karnacji, ubrany w ciemną koszulkę, stoi wśród tłumu ludzi. Ma kręcone, ciemne włosy.
fot. PAP/Abaca
Osiem miesięcy i dość. Padła jasna deklaracja ws. Wembanyamy
  • Victor Wembanyama powraca do gry po kontuzji
  • Francuz otrzymał zielone światło od zespołu medycznego i NBA
  • Pauzował od połowy lutego z powodu zakrzepicy w prawym ramieniu
  • Sezon zakończył z poprawą statystyk: 24,3 pkt, 11 zb, 3,8 blk
  • Skorzystał z przerwy na rozwój osobisty i realizację pasji
  • Odwiedził klasztor Shaolin i siedzibę NASA
  • Użyczył głosu w serialu animowanym "Futurama"
  • Wystąpi w nadchodzącym francuskim serialu animowanym "Alien Dunk"

Klubowy kolega Jeremy'ego Sochana, pauzujący od połowy lutego, powiedział, że „nie może się doczekać” powrotu do gry w koszykówkę. Środkowy w przyszłym miesiącu rozpocznie swój trzeci sezon w NBA.

 

ZOBACZ TAKŻE: Polski klub zaliczył falstart! Porażka w europejskim pucharze

 

21-letni Francuz będzie gotowy na pierwszy mecz San Antonio Spurs 22 października w Dallas, nieco ponad osiem miesięcy po swoim pierwszym powołaniu do Meczu Gwiazd, a zarazem ostatnim występie na parkiecie.

 

Po powrocie z tej imprezy u Wembanyamy zdiagnozowano zakrzepicę w prawym ramieniu, co zmusiło go do zakończenia sezonu. W statystykach zanotował istotną poprawę: 24,3 punktu, 11 zbiórek, 3,8 bloku w 46 meczach.

 

- Victor dostał zielone światło od naszego zespołu medycznego i NBA – potwierdził trener Mitch Johnson podczas dnia medialnego drużyny w klubowym ośrodku treningowym.

 

Po przejściu rehabilitacji u „wszelkiego rodzaju specjalistów”, mierzący 2,24 metra olbrzym poświęcił sporo czasu na leczenie problemu, który dotknął już kilku zawodników NBA. Francuz od lipca podjął pełne treningi. Wicemistrz olimpijski z Paryża wycofał się jednak z mistrzostw Europy (koniec sierpnia – początek września), gdzie bardzo brakowało go we francuskiej reprezentacji, która odpadła w 1/8 finału.

 

- To doświadczenie zmieniło moje życie. Spędziłem dużo czasu w szpitalu, otoczony lekarzami, słysząc więcej złych wiadomości, niż się spodziewałem. Ale myślę, że na dłuższą metę okaże się to korzystne – wyjaśnił Wembanyama.

 

- Mój trening tego lata był wyczerpujący – podkreślił. - Najpierw chciałem się wyleczyć, wrócić, a potem rozwijać i mogę powiedzieć, że postępy są niesamowite. Wszystkie światła są zielone. Muszę teraz grać w koszykówkę, pracować z drużyną. Nie mogę się doczekać, tak bardzo mi tego brakowało! - przyznał.

 

Wembanyama wykorzystał długą przerwę, aby zaspokoić swoją ciekawość, ponieważ ma szeroki wachlarz zainteresowań poza pomarańczową piłką.

 

Po dziesięciodniowym odosobnieniu duchowym w Chinach w klasztorze Shaolin, które zaowocowało kilkoma zabawnymi zdjęciami, które stały się viralem w mediach społecznościowych, „Wemby” wziął udział w lipcowym turnieju koszykówki i szachów, który zorganizował w swoim domu w Le Chesnay i odwiedził siedzibę NASA, odpowiedzialną za narodowy program lotów kosmicznych.

 

Ten pasjonat science fiction użyczył również głosu postaci inspirowanej jego pseudonimem – „Obcy” – w 13. sezonie serialu animowanego „Futurama”. Brał również udział w tworzeniu francuskiego animowanego serialu dla dzieci „Alien Dunk”, w którym zagra główną rolę – międzygwiezdnej koszykarskiej przygody, zapowiedzianej na 2026 rok przez grupę TF1.

 

- Zakrzepica dała mi poczucie, że życie jest krótkie, że trzeba przeżywać doświadczenia – kontynuował. - Chcę przegapić jak najmniej - podsumował.

 

Poprzedni sezon Spurs zakończyli na 13. miejscu w Konferencji Zachodnie ze 34 zwycięstwami i 48 porażkami, nie awansując do play off po raz szósty z rzędu.

 

Skład "Ostróg" pozwala ich kibicom z optymizmem oczekiwać nowych rozgrywek. Jest to uzasadnione, gdyż Stephon Castle został wybrany Debiutantem Roku. Z kolei Dylan Harper (nr 2.) i Carter Bryant (nr 14.) zostali wybrani w drafcie z czołowymi numerami.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie