Iwanow: Jesień nasza? Polski kwartet rusza po wiosnę w Lidze Konferencji
Od czwartku czeka nas nie lada frajda w związku z czterema polskimi klubami w Lidze Konferencji. W ubiegłym sezonie telewizyjnie wszystko układało się bezkolizyjnie, bo mieliśmy (tylko) Legię i Jagiellonię. Mecze na siebie nie nachodziły, jedni grali o 18.45, drudzy - o 21 albo odwrotnie. „Konsumpcja” nie wymagała więc drapania się po głowie.

Teraz po dwa spotkania rozgrywane będą o jednej porze, więc na żywo wszystkich uczestników nie zobaczymy. Ale jasnym jest, że kibice czterech eksportowych klubów będą koncentrowali się na swoich zespołach. Reszta? Wybierze pewnie ten mecz, gdzie rywal polskiego klubu będzie najatrakcyjniejszy. Albo rywalizację o 21, która zazwyczaj ma lepszą oglądalność niż mecze o wcześniejszej porze.
Pod czyje dyktando ułoży się jesień w LK? Zależeć to będzie od tego, jak drużyny z lig TOP5 potraktują tegoroczną część rozgrywek, czyli fazę ligową. Czy tak jak w ubiegłym sezonie? Chelsea grała drugim składem i głównie młodzieżą. Ale i tak zaliczyła komplet zwycięstw. Betis „przeczołgał” się do baraży, strzelając zaledwie sześć goli, do Warszawy przyleciał bez swoich gwiazd i przy Łazienkowskiej uległ. Niemieckie Heidenheim koncentrowało się bardziej na problemach w Bundeslidze. Jakie będzie podejście Rayo Vallecano, które zagra przecież i z Jagiellonią i Lechem? Co zrobi niemieckie Mainz? To również dla nas może mieć znaczenie. Ale – nie tylko ze względu na liczbę – możemy być widoczni.
Zarządzanie zasobami ludzkimi to jedno z najważniejszych wyzwań przed sztabami naszych drużyn. W Warszawie i Białymstoku będą czerpać z doświadczenia sprzed roku. Goncalo Feio z Legią długo grał tymi samymi ludźmi, wygrał cztery pierwsze mecze, ale oba grudniowe zakończyły się porażką. Zespół zostały przetrzebiony kartkami i kontuzjami. Pod koniec roku cierpiała też Jagiellonia, zarówno w Europie, jak i lidze, więc Adrian Siemieniec będzie w tej kwestii elastyczny. Zresztą, robi to w zasadzie od początku sezonu, nie wymieniając jednak co spotkanie połowy zespołu, lecz dokonując zazwyczaj dwóch, góra trzech korekt. Edward Iordanescu, na razie dość hermetyczny, też będzie musiał zacząć stosować personalne manewry, bo wiadomo na co w Warszawie czeka się najbardziej.
Lech Poznań dość często zaskakuje składem i za decyzjami trenera dość trudno jest czasem nadążyć. „Kolejorz” nawet na dystansie 90 minut najpierw potrafi być wielki, by za chwilę stać się chwiejny. Europejskie ambicje przy Bułgarskiej zawsze są jednak gigantyczne.
Raków? Najgorsze ma już chyba za sobą. Choć zespół Marka Papszuna ma najwięcej do odrabiania w lidze, to zestaw rywali w Europie (z „mocnych" tylko Sparta i Rapid) pozwala wierzyć, że połączenie dwóch wesel jest możliwe. Zarządzanie graniem co trzy dni to jednak nowość nawet dla tak doświadczonego szkoleniowca jak Papszun.
Optymizm w narodzie jest bardzo duży. Komplet polskich ekip w wiosennej fazie? Realny. Dwa kluby powinny też znaleźć się w pierwszej ósemce i uniknąć baraży o 1/8. Które? Lech - poza Lincolnem z Gibraltaru - trafia na niezłych przeciwników w postaci Rapidu, Lozanny, Mainz i Sigmy Ołomuniec.
Legia w teorii ma łatwiej, bo wpadła na drużyny z Armenii i Gibraltaru, ze Spartą Praga zagra u siebie, a z Szachtarem w Krakowie.
„Jaga”? Ma Macedończyków, Maltańczyków i Finów. Przed meczem nigdy nie wolno dopisywać sobie punktów, ale dziewięć tylko na tych rywalach abstrakcją przecież nie jest. Postawiłbym więc na drużynę ze stolicy i Dumę Podlasia. I na to, że na początku przyszłego roku ciągle w LK będziemy w komplecie.
Gdzie obejrzeć mecz Lech - Rapid? O której godzinie?
Transmisja meczu Lech Poznań - Rapid Wiedeń od godz. 18:35 w Polsacie Sport 1, Polsacie Sport Premium 1 oraz Polsacie Box Go.
Gdzie obejrzeć mecz Jagiellonia - Hamrun. O której godzinie?
Transmisja meczu Jagiellonia Białystok - Hamrun Spartans od godz. 18:35 w Polsacie Sport 2, Polsacie Sport Premium 2 oraz Polsacie Box Go.
Gdzie obejrzeć mecz Legia - Samsunspor? O której godzinie?
Transmisja meczu Legia Warszawa - Samsunspor od godz. 20:50 w Polsacie Sport 1, Polsacie Sport Premium 1 oraz Polsacie Box Go.
Gdzie obejrzeć mecz Raków - Universitatea? O której godzinie?
Transmisja meczu Raków Częstochowa - Universitatea Craiova od godz. 20:50 w Polsacie Sport 2, Polsacie Sport Premium 2 oraz Polsacie Box Go.
Przedmeczowe studio o wszystkich polskich drużynach rozpocznie się o 17:00 w Polsacie Sport Premium 1 oraz Polsacie Box Go. Od 18:00 będziemy też w Polsacie Sport 1.
Przejdź na Polsatsport.pl