GP Indonezji. Mamy mistrza, Bagnaia i Honda wracają

Po fantastycznym GP Japonii, podczas którego poznaliśmy nowego mistrza świata, celebracji nie było końca. Marc Marquez, po raz czwarty na torze Motegi, mógł cieszyć się z przypieczętowania tytułu. Jednak ten smakuje inaczej, okraszony sześcioma latami cierpienia, wątpliwości, trudnych decyzji, jest zdecydowanie wyjątkowy.

Trzech motocyklistów ścigających się na torze wyścigowym podczas wyścigu MotoGP.
fot. PAP

2184 dni oczekiwania, cztery operacje ramienia, dwa epizody podwójnego widzenia to wszystko, z czym musiał zmierzyć się nowo koronowany mistrz świata. Dziewiąty tytuł i siódmy w klasie królewskiej jest zwieńczeniem lat oczekiwań.

 

Motegi było szczęśliwe nie tylko dla Marca. Pecco Bagnaia wydaje się, że znalazł rozwiązanie problemów z motocyklem, które dręczyły go od początku sezonu, co przełożyło się na zwycięstwo w Japonii. Innym bohaterem był Joan Mir, zawodnik fabrycznej ekipy Hondy, zaliczył najlepszy wynik na japońskiej maszynie od momentu, gdy podpisał kontrakt z koncernem.

 

To daje nadzieję, że kolejne rundy w wykonaniu byłego mistrza świata będą niezwykle ekscytujące.

 

Już w najbliższy weekend najszybsi motocykliści świata zmierzą się na „rajskiej” wyspie Lombok, na torze Mandalika, który będzie osiemnastą areną zmagań w MotoGP.


Wszystkie sesje treningowe, kwalifikacje oraz wyścigi na Polsat Sport Premium 2, Polsatsport.pl i PolsatBoxGO.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie