Aluron CMC Warta Zawiercie wreszcie ze złotem? "Marzymy, by częściej wygrywać finały"

Siatkówka

Reprezentanci Polski Jakub Popiwczak i Bartłomiej Bołądź wzmocnili latem Aluron CMC Warta Zawiercie. Do sponsorów wicemistrza Polski i Europy w siatkówce dołączył Orlen. – Marzymy, że będziemy częściej wygrywać finały – powiedział prezes klubu Kryspin Baran. Czy po dwóch srebrnych medalach PlusLigi, w nowym sezonie Jurajscy Rycerze sięgną po upragnione złoto?

Grupa siatkarzy Aluron CMC Zawiercie w żółto-zielonych strojach świętuje na boisku, okazując sobie radość i wsparcie.
fot. Aluron CMC Warta Zawiercie
Aluron CMC Warta Zawiercie to jeden z faworytów rozgrywek PlusLigi w sezonie 2025/2026.

Zawiercianie w minionym sezonie w finale PlusLigi musieli uznać wyższość LUK Bogdanki Lublin, przegrywając serię play-off 1–3. Poza tym po raz pierwszy wystąpili w finale Ligi Mistrzów, w którym przegrali w Łodzi z włoskim zespołem Sir Sicoma Perugia 2:3.

 

Zobacz także: Sensacja w Pucharze Polski siatkarzy! Faworyt wyeliminowany przez drugoligowca

 

– Myślę, że w sporcie zawsze trzeba mieć dużo pokory. Osiągnięcia z poprzedniego sezonu nie dają żadnej gwarancji powtórzenia ich czy przekonania, że może być tylko lepiej. Ja nie uważam, że wyniki poprzedniego sezonu to punkt odniesienia do jeszcze większych sukcesów. To sukces sam w sobie. Drugie wicemistrzostwo kraju z rzędu utwierdza nas w przekonaniu, że potrafimy do tych finałów dochodzić i w nich rywalizować. Marzymy, że będziemy częściej je wygrywać niż przegrywać. Nie mamy w sobie zadufania, że te finały się nam należą. Nic nam się nie należy, wszyscy mają równe szanse na początku sezonu – tłumaczył prezes Kryspin Baran.

 

Z Wartą po sezonie rozstali się obaj libero - Australijczyk Luke Perry i Szymon Gregorowicz. W ich miejsce przyszli Popiwczak, który wcześniej przez trzynaście sezonów grał w JSW Jastrzębskim Węglu, oraz Dawid Ogórek. Ten ostatni wrócił do "Jurajskiej Armii" po ośmiu latach.

 

Na pozostanie w zespole z Zawiercia zdecydowali się przyjmujący - Amerykanin Aaron Russell i Patryk Łaba, środkowi bloku: Jurij Gladyr, Mateusz Bieniek (kapitan), Adrian Markiewicz i Miłosz Zniszczoł, rozgrywający - Portugalczyk Miguel Tavares i Jakub Nowosielski oraz amerykański atakujący Kyle Ensing.

 

Nowym atakującym został Bartłomiej Bołądź (ostatnio PGE Projekt Warszawa), który zastąpił Karola Butryna.

 

– Trudno przy zmianach porównywać zawodników, bo oni się różnią. Natomiast po odejściach jesteśmy zadowoleni z tego, co zbudowaliśmy. Od kilku lat jestem przekonany, że zespół kontynuujący pracę w podobnym składzie automatycznie staje się bardziej efektywny. To chyba dobrze, że reprezentanci Polski wybierają mocne kluby do kontynuowania swoich karier – zaznaczył Baran.

 

Reprezentantami Polski w drużynie Aluronu CMC są też Mateusz Bieniek i Bartosz Kwolek. Wśród graczy, którzy pozostali w zespole, jest m.in. 41-letni Jurij Gladyr.

 

– Podczas turnieju Giganci Siatkówki skręcił kostkę. Mam nadzieję, że nie wypadnie z treningów na długo. To bardzo doświadczony zawodnik, w świetnej formie, ale też bardzo zaangażowany mentalnie i stanowiący wzór dla młodszych. Jestem bardzo zadowolony, że mamy takiego wojownika w składzie – powiedział prezes.

 

Wśród firm wspierających zawiercian znalazł się Orlen. Współpraca została nawiązana dzięki dobremu występowi zespołu w Final Four Ligi Mistrzów w Łodzi.

 

– Dla nas wejście do tzw. Orlen Team to powód do dumy. Może dać większy potencjał nie tylko finansowy, ale też organizacyjny – ocenił szef klubu.

 

Na początku października ekipa trenera Michała Winiarskiego pojechała na tygodniowe zgrupowanie do Portugalii.

 

– Propozycja wyszła ze strony tamtejszej federacji. Portugalczycy planowali nas zaprosić już od dwóch, trzech lat, ciągle jednak brakowało czasu. Teraz się udało. Byli bardzo dumni, że ich rodak, reprezentant kraju Tavares, jest ważnym ogniwem naszego zespołu. Rozegraliśmy dwa sparingi z Benficą (3:2) i Sportingiem (1:3), zostaliśmy bardzo miło przyjęci w rodzinnym mieście Miguela – wyjaśnił prezes Aluronu CMC.

 

Ponieważ hala w Zawierciu nie spełnia wymogów Ligi Mistrzów, drużyna w europejskich rozgrywkach po raz kolejny skorzysta z obiektu w Sosnowcu. W fazie grupowej rywalizować w grupie D z Asseco Resovią Rzeszów, Sportingiem CP Lizbona i niemieckim SVG Lueneburg. Poza Zawierciem Aluron CMC będzie też musiał rozegrać mecze play-off PlusLigi, ale jeszcze oficjalnie nie wiadomo gdzie.

 

– Wstępnie chcielibyśmy kontynuować grę w Sosnowcu, ale to jest odległy termin, bo kwiecień 2026. Play-off wyłącza halę na blisko miesiąc. Jest jeszcze za wcześnie, by coś ogłaszać, ale - choć formalnych ustaleń nie ma - jest wola obu stron – przekazał prezes.

 

Wspomniał też, że samorząd Zawiercia pozyskał już działkę pod budowę nowej hali. Ma ona powstać na podstawie projektu areny w Sosnowcu.

 

– Jestem zadowolony z tego, że jest działka, pomysł na projekt i wola, by w przyszłym roku prace się rozpoczęły – zakończył.

 

Skład Aluron CMC Warty Zawiercie na sezon 2025/26:

 

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie