Jakim trenerem był Henryk Gruth? "Twardym, ale sprawiedliwym"
- On był ważną częścią naszej organizacji, zwłaszcza dla najlepszych młodych zawodników, którzy musieli zrobić krok do pierwszej drużyny i jestem wdzięczny, że miałem z nim tak wiele treningów, a także meczów i zdobytych razem z nim tytułów – wspomina treningi pod okiem Henryka Grutha, kapitan mistrza Szwajcarii i zwycięzcy Ligi Mistrzów w hokeju na lodzie, Patrick Geering.

Grzegorz Michalewski, Polsat Sport: Znalazłem informację, że byłeś jednym z młodszych zawodników drużyny GCK Lions U20, która pod wodzą Henryka Grutha wywalczyła mistrzostwo Szwajcarii w kategorii juniorów. Czy pamiętasz jeszcze ten pierwszy tytuł wywalczony w 2007 roku w tej kategorii wiekowej?
Patrick Geering, kapitan ZSC Lions: Oczywiście, że pamiętam. Byliśmy pewni, że zdobędziemy ten tytuł, choć wielu nie dawało nam szans. To był wielki sukces naszego klubu, który osiągnęliśmy po bardzo długiej przerwie.
A jak wspominasz osobę trenera Henryka Grutha?
Pamiętam go naprawdę dobrze, ponieważ był odpowiedzialny nie tylko za mój rozwój, ale też za rozwój wielu innych zawodników. On był ważną częścią naszej organizacji, zwłaszcza dla najlepszych młodych zawodników, którzy musieli zrobić krok do pierwszej drużyny i jestem wdzięczny, że miałem z nim tak wiele treningów, a także meczów i zdobytych razem z nim tytułów.
Jaki był człowiekiem i trenerem?
Zawsze w nas wierzył, ale w odpowiednim momencie potrafił pokazać emocje, kiedy nadszedł właściwy czas. Pamiętam nasze przygotowania gdzie zawsze starał się, aby nasze treningi wyglądały tak, jak chcieliśmy grać, więc zawsze starał się wydobyć z nas to, co najlepsze. Spokojny, bystry facet, zna się na hokeju, dobrze pracuje z dzieciakami i nie denerwuje się za bardzo. Jedyny raz, kiedy się zdenerwował, to kiedy nie mieliśmy w sobie pokory. To był jedyny raz, kiedy się na nas zdenerwował. Poza tym jest naprawdę dobrym trenerem.
Z Henrykiem Gruthem związana jest niesamowita historia, bo w tym klubie pracował ponad dwadzieścia lat, tworząc system szkolenia, który z powodzeniem funkcjonuje także i teraz.
Tak, to prawda. W zeszłym sezonie obroniliśmy mistrzostwo i wygraliśmy Ligę Mistrzów, a wszystkie nasze zespoły młodzieżowe wygrały swoje rozgrywki ligowe. Zawsze chcemy dążyć do doskonałości i chcemy być najlepsi. Tego od nas wymagał i chciał byśmy realizowali te założenia. I to się nie zmieniło od tego czasu, nadal pracujemy w ten sam sposób jak w czasach, kiedy był tutaj trenerem. Wszyscy byliśmy smutni, że zdecydował się odejść i wrócić do Polski. Zostawił po sobie naprawdę dobrą markę i to samo powie każdy trener i zawodnik, który z nim pracował. Naprawdę doceniam to co dla nas tutaj zrobił.
Czy pamiętasz jakąś zabawną historię związaną z nim związaną?
Chciałbym, ale z każdym rokiem staję się coraz starszy i zaczynam zapominać te wszystkie historie. Ale ogólnie rzecz biorąc, to zawsze mam w swoim sercu tylko te dobre wspomnienia.
A jakim był trenerem?
Twardym, ale sprawiedliwym.
Przejdź na Polsatsport.pl
