Tragiczny wypadek we Włoszech. Bramkarz Interu nie zdążył wyhamować. Śmierć na miejscu

Do tragicznego wypadku doszło we wtorkowy poranek we Włoszech w miejscowości Fenegro, gdzie w pobliżu znajduje się ośrodek treningowy Interu Mediolan. Rezerwowy bramkarz tego klubu Josep Martinez śmiertelnie potrącił 81-letniego inwalidę, który poruszał się na wózku elektrycznym. Nie udało się go uratować.

Bramkarz w jaskrawozielonym stroju interweniuje podczas meczu piłki nożnej, przygotowując się do kopnięcia piłki.
fot. PAP
Josep Martinez

Według wstępnych doniesień medialnych, 81-latek prawdopodobnie poczuł się źle, zasłabł i zjechał z chodnika na pas drogi, którym podążał Martinez. Bramkarz nie zdążył wyhamować i uderzył staruszka. Mimo pierwszej pomocy udzielonej mu przez Martineza oraz błyskawicznej reakcji służb ratunkowych, nie udało się go uratować. Mężczyzna zmarł na miejscu.

 

"81-letni mężczyzna tego poranka około godz. 9:30 podążał na wózku elektrycznym w Fenegro, gdzie został śmiertelnie potrącony przez Josepa Martineza, drugiego bramkarza Interu. Do zdarzenia doszło pięć kilometrów od centrum treningowego Interu" - przekazali dziennikarze ze Sky Sports Italia.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kiwior błysnął i znalazł się na ustach trenera. Piękne słowa o Polaku

 

Niemal natychmiast po wypadku zjawiły się służby medyczne oraz karabinierzy. Droga została zamknięta, a niedługo później przyleciał helikopter, który miał przetransportować poszkodowanego do szpitala. Niestety, w międzyczasie 81-latek zmarł. Ze względu na tragiczny w skutkach wypadek Inter odwołał zaplanowaną na godz. 14:00 konferencję prasową z udziałem menedżera Cristiana Chivu przed środowym meczem z Fiorentiną w Serie A.

 

27-letni Martinez występuje w Interze drugi sezon. Do Mediolanu trafił z Genoi. Hiszpan jest zmiennikiem Yanna Sommera.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie