PGE Projekt Warszawa pokonał Ślepsk Malow Suwałki 3:2 w meczu siódmej kolejki PlusLigi. Drużyna ze stolicy była faworytem tej konfrontacji, ale suwalczanie zdołali nawiązać walkę i rozegrane na Torwarze spotkanie rozstrzygnęło się w tie-breaku. Projekt wygrał piąty raz w sezonie, dla Ślepska to już szóste przegrane spotkanie.
fot. Polsat Sport
Siatkarze PGE Projektu Warszawa wygrali ze Ślepskiem Malow Suwałki.
Siatkarze PGE Projektu szybko wypracowali sobie solidną zaliczkę (6:2) i do połowy premierowej partii mogło się wydawać, że kontrolują sytuację (13:7, 15:10). Później jednak zaprosili rywali do gry, zaczęli popełniać błędy w ataku, co wykorzystali suwalczanie, którzy odrobili straty (18:18). Goście rozegrali końcówkę po swojej myśli. Kapitalnie grał Bartosz Filipiak, który wywalczył w tej partii aż dziesięć punktów, a ostatni - ustalając wynik seta na 23:25.
W drugiej odsłonie gospodarze również szybko odskoczyli przeciwnikom - po asie Jakub Kochanowskiego prowadzili 7:3, później 11:6. Tym razem jednak oszczędzili sobie przygód z poprzedniego seta, popełniali mniej błędów i nie pozwolili rywalom nawiązać walki. Utrzymywali przewagę (15:10, 20:14), w końcówce mieli sytuację pod kontrolą i zamknęli seta punktowym blokiem (25:18).
Na początku trzeciego seta minimalną przewagę mieli siatkarze Projektu (6:4), ale goście wygrali serię akcji od stanu 8:7 do 8:11 i tym razem to gospodarze musieli gonić wynik. Wyrównali (18:18), ale suwalczanie zaliczyli niesamowitą końcówkę seta, wygrywając cztery akcje od stanu 21:21. Zaczął Henrique Honorato, później blok Antoniego Kwasigrocha, atak Bartosza Filipiaka i uderzenie Jana Nowakowskiego ze środka przesądziły o wygranej Ślepska (21:25).
Czwarta odsłona rozpoczęła się od rywalizacji punkt za punkt. Siatkarze ze stolicy odskoczyli na trzy oczka przy zagrywkach Linusa Webera (13:10), ale goście wyrównali (16:16). Końcówka tym razem potoczyła się po myśli Projektu. Dobrą zmianę dał Brandon Koppers, znów w polu zagrywki błysnął Weber (23:19), serwis rywali w siatkę dał piłkę setową, a punktowy blok gospodarzy oznaczał koniec seta (25:20).
Gospodarze udanie rozpoczęli decydującego seta, po ataku Linusa Webera mieli trzy punkty przewagi przy zmianie stron (8:5). Grali skutecznie i utrzymywali przewagę w dalszej części tie-breaka. Po autowym ataku rywali odskoczyli na pięć oczek (12:7), kolejny błąd gości - przestrzelony serwis, dał Projektowi piłkę meczową (14:9), a skuteczny atak Kevina Tillie zakończył rywalizację (15:11).