Negocjacje Legii ws. Papszuna zakończone fiaskiem! Padło słowo "kompromitacja"
Trwa saga transferowa związana z Markiem Papszunem. Legia Warszawa czyni starania, aby 51-letni szkoleniowiec jak najszybciej opuścił Raków Częstochowa i zasilił jej szeregi. To nie jest jednak takie proste. Jak donosi portal "Meczyki.pl", pierwsza tura negocjacji pomiędzy klubami zakończyła się fiaskiem.

Dziennikarz portalu "Meczyki.pl", Tomasz Włodarczyk idzie krok dalej i nazywa negocjacje Legii "kompromitacją". Przypomnijmy, że warszawski zespół już od kilku tygodni pozostaje bez trenera, a pod wodzą tymczasowego opiekuna Inakiego Astiza osiąga niezadowalające rezultaty. Kibice ze stolicy już dawno stracili cierpliwość, bo na razie próżno szukać informacji o nowym szkoleniowcu.
- Legia traci czas. Prowadzi jakieś podchody, a to jej powinno zależeć, jeśli chce mieć trenera. To, że Marek Papszun przyjdzie, to jest jedno, ale to w jaki sposób prowadzone są te rozmowy, to jest drugie. Nie jestem w stanie tego zrozumieć, dlaczego Legia nie postępuje agresywniej, aby przestać się kompromitować - przyznaje Włodarczyk.
Sytuacji w negocjacjach nie pomaga napięty terminarz Rakowa, który oprócz rozgrywek PKO BP Ekstraklasy rywalizuje w Pucharze Polski i Lidze Konferencji UEFA. Klub spod Jasnej Góry na pewno nie wypuści trenera w tak newralgicznym momencie sezonu, tym bardziej, że drużyna znowu złapała wiatr w żagle. Po pierwotnym wstrząsie i porażce u siebie z Piastem Gliwice 1:3, wicemistrzowie Polski najpierw pokonali Rapid Wiedeń, a potem Arkę Gdynia - w obu przypadkach aż 4:1.
ZOBACZ TAKŻE: Mariusz Misiura: Myślę o reprezentacji i wcale nie żartuję (WIDEO)
Raków dzięki temu niemal na pewno zapewnił sobie grę na wiosnę w europejskich pucharach oraz wrócił do rywalizacji o mistrzostwo kraju. Do pełni szczęścia w najbliższym okresie pozostaje jeszcze awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Już we środę 3 grudnia dwukrotni triumfatorzy tych rozgrywek powalczą o to ze Śląskiem Wrocław. RKS do końca tego roku będzie rozgrywał mecze co cztery dni, więc mało prawdopodobne, a w tym okresie rozstał się z Papszunem.
Z kolei Legia musi walczyć o poprawę swojej sytuacji w tabeli ligowej, gdzie ma zaledwie punkt (!) przewagi nad strefą spadkową. Do tego "Wojskowi" znaleźli się w trudnym położeniu w Lidze Konferencji po niepowodzeniu ze Spartą Praga.
Nadal zatem nie wiadomo, kiedy Papszun miałby objąć stery Legii. Oprócz napiętego terminarza większym problemem jest dogadanie się w kwestii kwoty odstępnego. Dotychczasowe oferty nie zadowoliły działaczy Rakowa, którzy w obliczu wyjątkowej sytuacji, nie wypuszczą swojego trenera bez odpowiedniej rekompensaty.
- Rozmowy pomiędzy Legią i Rakowem toczyły się przez weekend, ale wciąż nie ma porozumienia. Raków czeka na satysfakcjonującą ofertę - zaznacza Włodarczyk.
Przejdź na Polsatsport.pl
