Lada chwila mecz z Lechem, a tu takie wieści. Trener stracił pracę

Piłka nożna

Duńczyk Bo Henriksen nie jest już trenerem FSV Mainz. Piłkarze tego klubu przegrali w minionej kolejce z Freiburgiem 0:4 i zajmują ostatnie miejsce w tabeli niemieckiej Bundesligi.

Mężczyzna w średnim wieku z blond włosami klaszcze na tle stadionu piłkarskiego.
fot. AFP
Duńczyk Bo Henriksen

50-letni obecnie Henriksen pracował w zespole z Moguncji od lutego 2024 roku. Najpierw utrzymał drużynę w Bundeslidze, a w kolejnym sezonie wywalczył z nią prawo gry w Lidze Konferencji UEFA.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Boniek przekazał brutalną prawdę. "W ogóle nie istniejemy!"

 

W obecnej edycji niemieckiej ekstraklasy jego podopieczni notowali jednak znacznie słabsze wyniki. W dwunastu kolejkach zdobyli tylko sześć punktów i zamykają tabelę.

 

Tymczasowo obowiązki Henriksena przejmie Benjamin Hoffmann, pracujący w tym klubie w roli trenera drużyny do lat 23.

 

11 grudnia FSV Mainz zagra z Lechem w Poznaniu w 5. kolejce fazy zasadniczej Ligi Konferencji.

BS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie