Afera na PŚ w Wiśle! Zwycięstwo, a potem... dyskwalifikacja
Do bardzo nietypowej sytuacji doszło tuż po kwalifikacjach do zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich na skoczni w Wiśle-Malince. Początkowo zwyciężyła w nich Nika Prevc. Kilka minut później została jednak zdyskwalifikowana. Wszystko przez... za lekki sprzęt.

Słowenka, która jest siostrą Petera, Domena i Cene Prevców, uzyskała odległość 119 m, czym zapewniła sobie zwycięstwo w kwalifikacjach. Z dobrego wyniku długo się jednak nie cieszyła. Zaledwie kilka minut po zakończeniu rywalizacji komisarz zawodów poinformował, że 20-latka została zdyskwalifikowana.
ZOBACZ TAKŻE: Dramat 25-letniego skoczka! Trzeci raz zerwał więzadło
Powodem unieważnienia wyniku zwyciężczyni Kryształowej Kuli za zeszły sezon okazały się nieprzepisowe narty. Według nieoficjalnych informacji były one... o 100 gramów za lekkie.
"Nową" zwyciężczynią" została zatem Anna Odine Stroem (116.5 m), drugie miejsce przypadło Nozomi Maruyamie (117 m) a podium uzupełniła Lisa Eder (116 m).
Do czwartkowego konkursu zakwalifikowały się dwie Polki: Anna Twardosz (108,5 m) i Pola Bełtowska (107,5 m).
W Wiśle odbędzie się również rywalizacja panów. Na 6 i 7 grudnia zaplanowano konkursy indywidualne.
Przejdź na Polsatsport.pl
