Jakub Bednaruk ocenił kluby PlusLigi. Są jedynki! "Czasami nie wiem, czy oni pragną zwycięstw"
Kto wygrał 2025 rok? Włoska siatkówka i Lublin. Co do dominacji włoskiej siatkówki - to chyba nikt nie ma wątpliwości i nie ma co się tutaj obrażać. W tym roku nas pobili, więc trzeba zakasać rękawy i oddać, najlepiej w roku olimpijskim. Sukcesy kobiecej siatkówki są nie do podważenia, a w męskiej - poza finałem VNL - zgarnęli wszystko.


Polsat SiatCast. Podsumowanie 2025 roku

Największe siatkarskie rozczarowanie roku? Magiera i Bednaruk wytypowali
Nasze reprezentacje i kluby również nie mają się czego wstydzić, ale to my gonimy, a obecnie Włosi uciekają. Nie mam zastrzeżeń co do naszej kadry pań, bo więcej się pewnie nie dało, ale dało się grać lepiej i nie modlić się o zwycięstwa na MŚ, tylko je po prostu brać, ale koniec końców - ostateczny wynik chyba najlepszy z możliwych.
Zobacz także: Było 24:18, skończyło się na... 24:26! Niecodzienna końcówka seta w meczu polskiej ligi (WIDEO)
U mężczyzn w pełni rozumiem narrację podkreślającą sukces medalu, ale ja podzielam zdanie Marcina Lepy z ostatniej 7strefy, że na chłodno to gorzej niż brąz nie dało się zrobić, a dało się więcej. Więc cały 2025 kadrowo oceniam na "5", czyli bardzo dobry. Do celującego brakuje mi złota mężczyzn i dobrej formy pań na MŚ.
Klubowo również uważam, że 2025 zasługuje na "5". Celująco byłoby, gdyby Resovia pokonała Ziraat, a któraś z drużyn w Lidze Mistrzów pokonałaby Perugię.
Dla mnie ocenę celującą dostaje cały klub Bogdanki LUK Lublin, ponieważ stworzyli potwora na boisku i tworzą potwora jako organizację klubu - wraz z kibicami i sponsorami. Celujący dostają ode mnie prezesi klubu - za podjęte ryzyko i za chyba pierwszy raz w naszej dyscyplinie wysoki kontrakt gwiazdy, który nie spłaca się tylko miejscem w tabeli, ale również realnie ma wpływ na rozpoznawalność sponsorów wydających na wszystko pieniądze. Nie wiem w jakim stopniu firmy, które dorzuciły się do kontraktu Wilfredo Leona, zyskały finansowo, ale na pewno nie straciły, bo im się tam wszystkim - z tego, co słyszę - apetyty powiększyły i chcą inwestować więcej. Dlatego za nosa, za podjęcie ryzyka, za zebranie pieniędzy, za stworzenie w krótkim czasie klubu, który nie tylko osiąga sukcesy, ale również da się lubić przez kibiców z innych miast - wszyscy ode mnie dostają w Lublinie 6+!
Wiele klubów mogło podpisać Komendę, Thalesa, Grozdanowa, Sasaka. Chyba dwa mogły mieć u siebie Leona, ale tylko Lublin czuł pismo nosem i zebrał zespół, który pokonywał kolejnych rywali w play-off, nie zapominając o pokonaniu wielkiego Lube w finale Pucharu Challenge.

***
Skoro czas na podsumowania, to wypada wybrać szóstkę 2025 na świecie.
Giannelli na rozegraniu - wygrana LM i MŚ.
Zagram trzema przyjmującymi, bo mój zespół wykorzysta wszystkie możliwe atuty. Więc po przekątnej Aleks Nikolov, który zagra jako fałszywy atakujący - tak jak w kadrze Bułgarii Na przyjęciu para Leon - Michieletto. Wspólnie z Nikolovem moja ekipa zdominuje każdego rywala. Czasem schowamy Leona w przyjęciu, a czasem Nikolova.
Na środku para Grozdanov - Kochanowski. Tym duetem moja drużyna zdominuje środek.
Na libero - Balaso.
Zastanawiałem się nad trenerem, bo wielu zasłużyło, ale tylko jeden musiał mocno kombinować, aby wycisnąć z drużyny maksimum, chowając wiele problemów. Wybieram więc Blenginego za pracę w kadrze Bułgarii.
***
Zamykając temat podsumowań - zakończyła się pierwsza runda PlusLigi. Będę się trzymał ocen szkolnych.
Ocena 6
Olsztyn, Bełchatów za piękną grę i wysokie miejsce w tabeli, Chełm za zakończenie rundy nie na ostatnim miejscu.
Ocena 5
Lublin za lidera, Warszawa za całą równą rundę, ale z jedną wpadką.
Ocena 4
Rzeszów, bo grał po prostu dobrze, Zawiercie, podobnie Gdańsk za miejsce w play-off.
Ocena 3+
Jastrzębie, bo kończy niżej niż powinno, ale mam z tyłu głowy ich problemy, więc jest to 3+.
Suwałki, bo ani więcej, ani mniej nie można ocenić, ale widzę tam dużo ognia i pragnienia zwycięstw, więc oni za to dostają plusa.
Ocena 2
Kędzierzyn-Koźle, ale ta mierna jest spowodowana dwoma meczami, w których ZAKSA grała z ostatnimi drużynami tabeli - Częstochową i Chełmem i nie ugrała punktu. Bez tych porażek byłoby wyżej.
Gorzów za złe przygotowanie do sezonu, ale coś tam ruszyło, stąd ocena wyżej niż niedostateczny
Ocena 1
Częstochowa, bo nie możesz kończyć rundy na ostatnim miejscu z takimi nazwiskami na boisku.
Lwów dostaje ode mnie + za mecz z Warszawą, więc w sumie 1+, za granie najmniej energetyczną, zaangażowaną i najmniej ambitną siatkówkę w lidze. Czasami nie wiem, czy oni pragną zwycięstw.
***
Szóstka pierwszej rundy
Tille, mimo że świetni byli Komenda, Łomacz i Janusz. Dobrze grali Toniutti, Tavares i Firlej, ale Tille wyciska maksimum ze swoich kolegów w Olsztynie.
Indra. To jest dopiero cyrk, bo najlepszym atakującym rundy zostaje zawodnik ostatniej drużyny, ale on był po prostu najlepszym atakującym.
Karlitzek z Leonem na przyjęciu. Najlepsze, że tylko nad Leonem się zastanawiałem, bo Niemiec to pewniak pierwszej rundy.
Bieniek - Kochanowski na środku. Pisząc tekst, zmieniłem Grozdanova na Bieńka dlatego, że Bieniek moim zdaniem miał większy wpływ na drużynę, mimo że Bułgar zagrał kolejną fantastyczną rundę.
Sonae na libero, ale trzymając na kolanach Graniecznego.
***
Szczęśliwego nowego, siatkarskiego roku wszystkim!
Przejdź na Polsatsport.pl
