Nie było dwudziestej piątej wygranej z rzędu! Przerwana kosmiczna seria GSW
Seria zwycięstw, od jakiej mistrzowie z Golden State Warriors rozpoczęli nowy sezon NBA była wręcz niewiarygodna, jednak ten marsz Stephena Curry'ego i reszty został przerwany przez Milwaukee Bucks! W międzyczasie ósmym double-double w meczu Washington Wizards popisał się Marcin Gortat.
Hala Bradley Center okazała się pechowa dla Golden State Warriors, którzy planują w tym sezonie poważnie zagrozić rekordom ustanowionym niegdyś przez legendarną już drużynę Chicago Bulls prowadzoną przez Michaela Jordana. Fantastyczna seria 24 zwycięstw, od której podopieczni Steve'a Kerra rozpoczęli sezon 2015-16 jednak musiała kiedyś dobiec końca.
Conor McGregor nowym mistrzem UFC! Aldo znokautowany w 13 sekund! (WIDEO)
Pogromcą Wojowników dość nieoczekiwanie został zespół Milwaukee Bucks, który na własnym parkiecie ograł Stephena Curry'ego i spółkę 108:95. MVP zeszłego sezonu i lider zespołu tym razem zdobył 28 punktów. Licznik zwycięstw z rzędu GSW stanął więc na 28 wliczając zwycięski finał z zeszłego roku. Najdłuższą serią w historii są 33 zwycięstwa Los Angeles Lakers z sezonu 1971-72... przerwana również przez Milwaukee.
Zwycięski bój na trudnym terenie stoczyli Washington Wizards, którzy ograli faworyzowanych Dallas Mavericks 114:111. Marcin Gortat zdobył 14 punktów i 12 zbiórek, dzięki czemu do swojego konta dopisał ósme w tym sezonie double-double. Najlepsi pod względem ilości zdobytych punktów w barwach Wizards byli John Wall (26 pkt, 16 as) i Otto Porter (28 pkt).
Komentarze