Niedźwiedź: Dla mnie i Moniki Stachowskiej to mógł być ostatni turniej

Piłka ręczna

Każde czwarte miejsce smakuje wrednie. To też, szczególnie dla naszej starej gwardii. Monika Kobylińska czy Kinga Achruk takich mistrzostw będą miały jeszcze od groma, a dla mnie i Moniki Stachowskiej być może to był ostatni turniej - tak mistrzostwa świata w Danii podsumowuje w wywiadzie dla Polsatsport.pl Iwona Niedźwiedź.

Polki na mistrzostwach w Danii powtórzyły wynik z Serbii, gdzie także zajęły miejsce tuż za podium. Czy tą ekipę można w ogóle porównać do szesnastki, która była na czwartej lokacie przed dwoma laty?

- To były dwa zupełnie różne turnieje, dwie różne ekipy, przynajmniej jeśli chodzi o skład osobowy. Każde czwarte miejsce smakuje wrednie. To też smakuje wrednie, szczególnie dla naszej starej gwardii. Monika Kobylińska czy Kinga Achruk takich mistrzostw będą miały jeszcze od groma, a dla mnie i Moniki Stachowskiej być może to był ostatni turniej. Chyba, że Monika planuje grać jeszcze do czterdziestki, i ja też, to może jeszcze załapiemy się na Japonię - mówi zawodniczka Selgrosu Lublin.

Stachowska: Chciałabym jeszcze raz zagrać z Holandią

Niedźwiedź, jak wszystkie Polki stara się jednak szukać pozytywów. - Tym pozytywnym akcentem jest awans na turniej kwalifikacyjny do IO. Nasza grupa nie jest najgorsza, jeśli spojrzy się na zestawienie Dania - Czarnogóra - Rumunia. Kurczę, nie chciałabym się tam znaleźć - twierdzi nasza rozgrywająca.

- My mamy Szwedki, które możemy ugryźć, mamy Rosję, która nam wybitnie leży i z którą nie przegraliśmy od bodajże 2011 roku. Nikt nie mówi, że to będzie trwało do końca świata, bo Rosjanki będą chciały to zmienić. Do tego turniej jest w Rosji, więc mogą jeszcze dojść względy pozasportowe.

Niedźwiedź odniosła się także do organizacji mistrzostw, do której już w czasie trwania turnieju wiele osób, w tym nasze reprezentantki, miało sporo zastrzeżeń. Duńczycy zaliczyli kilka wpadek, które odbiły się szerokim echem w świecie sportu.

- Na pewno słabe mistrzostwa, jeśli chodzi o organizację, poukładanie tego wszystkiego. Spodziewałyśmy się czegoś więcej po Duńczykach. Liczymy, że teraz reprezentacja Danii mężczyzn podczas EURO będzie spała w Cetniewie i też będą dochodzić do głównego budynku na posiłki, chciałybyśmy im polecić "Rybitwę" - śmieje się Iwona.

Cały wywiad w załączonym materiale wideo.

Paweł Ślęzak, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze