Kownacki podziękował Lechowi Poznań za piękny gest — fot. Cyfrasport

W przerwie meczu Lech Poznań - Legia Warszawa, który gospodarze pewnie wygrali 3:0, kibice mieli okazję podziękować Dawidowi Kownackiemu za 11 lat występów w klubie. 20-latek w letnim okienku transferowym przeniósł się do Sampdorii Genua.

Lech otrzymał za napastnika około czterech milionów euro. Kownacki w sobotę zadebiutował w Serie A, rozgrywając 17 minut przeciwko Udinese Calcio. Nie był to jednak dobry mecz dla jego ekipy, która przegrała aż 0:4. On pojawił się jeszcze przy dwubramkowej stracie, lecz nie był w stanie odmienić losów spotkania. Swoje minuty zaliczyli też Bartosz Bereszyński oraz Karol Linetty.

W niedzielę Kownacki był już przy ulicy Bułgarskiej, a w przerwie hitu jedenastej kolejki Ekstraklasy został pięknie pożegnany przez kibiców zasiadających na trybunach. W pierwszej drużynie rozegrał 117 meczów i właśnie koszulkę z takim numerem otrzymał z rąk Karola Klimczaka, prezesa Lecha Poznań. Później zawodnik wykonał rundę honorową, dziękując wszystkim zebranym.

Na stadionie byli obecni również inni byli piłkarze Lecha: Jan Bednarek, Karol Linetty oraz Marcin Kamiński.

W poniedziałek Kownacki podziękował Lechowi za piękny gest.

- Lech to mój klub. Klub, który dał mi wszystko, co najlepsze bym mógł rozwijać swoje umiejętności. Jestem ogromnie wdzięczny wszystkim ludziom, którzy przyczynili się w większym lub mniejszym stopniu do tego, że dalej mogę spełniać marzenia. Lech Poznań na zawsze będzie w moim sercu - napisał.

Zwrócił się także do kibiców.

- Wam również chciałbym podziękować. Wczoraj pokazaliście po raz kolejny, że jesteście najlepsi! Bądźcie z Lechem na dobre i na złe. A ja obiecuję, że przy każdej nadarzającej się okazji będę zjawiał się przy Bułgarskiej, by dopingować Wielkiego Lecha. Do zobaczenia - dodał.