Mistrz świata przeprosił wszystkich Niemców za to, że... nie jest Niemcem

Sporty walki
Mistrz świata przeprosił wszystkich Niemców za to, że... nie jest Niemcem
fot. PAP

Manuel Charr (31-4, 17 KO) miał być drugim Maxem Schmelingiem, tymczasem kilka dni po walce z Aleksandrem Ustinowem okazało się, że wszedł do ringu nie jako niemiecki obywatel. W związku z tym nazywanie go nowym Schmelingiem nie ma po prostu sensu.

Pierwsze doniesienia o tym, że Char nie miał niemieckiego paszportu podczas walki o mistrzostwo świata, pojawiły się w czwartek. Niemieckie media szybko próbowały uzyskać potwierdzenie u samego pięściarza, a najszybszy był Koelner Express. Na łamach gazety Charr oświadczył, że winę za niedopełnienie formalności a propos jego nowego obywatelstwa spoczywa na barkach jego prawników.

 

- Chciałbym przeprosić wszystkich Niemców. Polegałem na pracy moich doradców, którzy się tym zajmowali. Teraz sam złożę podanie o paszport i nie zostawię tego w rękach innych ludzi. Mam nadzieję, że mojego tytułu będę mógł już bronić jako niemiecki obywatel - zapowiedział Charr, którego zaraz po walce Niemcy ochrzcili mianem nowego Maxa Schmelinga - ostatniego niemieckiego mistrza świata wagi ciężkiej.

 

Charr zdobył pas WBA w wadze ciężkiej po wygranej Z Aleksandrem Ustinowem. W pierwszej obronie zgodnie z postanowieniem federacji bokserskiej ma zmierzyć się z Fresem Oquendo, a zwycięzca tej rywalizacji ma stanąć w szranki z "super czempionem" WBA - Anthonym Joshuą.

psl, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie