Czarnecki: Wygrała siatkówka

Krzysztof Wanio: Wiadomo było, że były to dwa najlepsze zespoły w tym sezonie. Szanse były równe. Pytanie było tylko, czy wygra siatkówka. Wygrała siatkówka?

Ryszard Czarnecki: Wygrała siatkówka i mówię o całych play offach, półfinałach, ich przebiegu, no i oczywiście o finałach. Dobra promocja siatkówki, patrzę też na to z punktu widzenia kibiców, sponsorów. Trochę dobrze, że to się zakończyło w sobotę, bo nasza reprezentacja będzie miała dzień dłużej na przygotowania. Niedługo ruszają imprezy z ich udziałem i trzeba będzie trzymać za nich kciuki.

Jesteś odpowiedzialny za sprawy międzynarodowe w Polskim Związku Siatkówki. Na sto procent zmniejszono nam liczbę zespołów w Lidze Mistrzów. W przyszłym sezonie zagrają tam Skra i ZAKSA, nie mamy jednak trzeciego miejsca. Mają go np. Francuzi, szanujemy francuski sport, ale nie jest to awangarda siatkówki. To trzeba naprawić.

Na pewno. Myślę, że trzeba patrzeć bardziej perspektywicznie. Nie w kontekście jednego sezonu. Będziemy walczyć o większą ilość imprez w Polsce. Walczymy o mistrzostwa świata za cztery lata, mam nadzieję, że to się uda. Jest dużo do zrobienia. Ważne jest, iż nasze drużyny prezentują taki poziom, że mogą się pokusić o większe sukcesy w Lidze Mistrzów niż zespoły francuskie.

Dla Skry to koniec sezonu. ZAKSA ma jeszcze final four LM. Na papierze wicemistrzowie Polski nie będą faworytami, bo grają tam potęgi. Gdzie szukać szans i nadziei, by nie być tym czwartym zespołem.

Trzeba szukać w sportowej złości. Myślę, że dzisiaj zawód, a ta złość przełoży się na to, iż powalczą o podium. O to może być jednak ciężko.

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.