Prezes Orlen Wisły Płock: Naszym celem jest gra w Lidze Mistrzów

Piłka ręczna
Prezes Orlen Wisły Płock: Naszym celem jest gra w Lidze Mistrzów
fot. Cyfrasport

W weekend cztery najlepsze europejskie drużyny obecnego sezonu powalczą w Final Four Ligi Mistrzów. Do Kolonii wybiera się także prezes SPR Wisły Płock Adam Wiśniewski, by poznać szczegóły dot. następnej edycji tych rozgrywek.

Między meczami będzie czas, by dowiedzieć się, w jakim kształcie rozegrana zostanie kolejna edycja Champions League i w jakim kierunku pójdzie reforma w sezonie 2019/20" - powiedział Wiśniewski.

 

W sezonie 2018/19 w fazie grupowej LM, podobnie jak w poprzedniej edycji, znajdzie się 16 drużyn podzielonych na grupy A i B oraz 12 w grupach C i D. Orlen Wisła bierze udział w rozgrywkach bez przerwy od sezonu 2013/14, kiedy to wywalczyła "dziką kartę" wygrywając z Montpellier. Przez trzy pierwsze lata awansowała do fazy pucharowej, od dwóch sezonów kończy zmagania na rywalizacji grupowej.

 

"Na razie niewiele wiemy, ale jest nadzieja, że władze EHF zdradzą kilka szczegółów. W Kolonii będą reprezentowane wszystkie kluby występujące w rozgrywkach. Z przecieków niewiele wynika. Prawdopodobnie tylko dwa zamiast trzech miejsc otrzymają Niemcy. Nie mamy informacji, żeby odebrano dziką kartę mającym po dwa miejsca w grupach A i B Francji, Węgier i Polski" - tłumaczył.

Miejsce w kontynentalnej elicie w następnym sezonie ma zapewnione mistrz Polski.

 

"Mimo naszych problemów kadrowych, niezmiennie walczymy o tytuł. Faktem jest, że ostatni raz odbieraliśmy złote medale w 2011 roku, ale to jest piłka ręczna i tu wszystko może się zdarzyć. Pamiętam takie mecze, że mimo osłabienia niewiele brakowało do zwycięstwa. Chcemy pójść w ślady Picku Szeged, który po 11 latach zdetronizował Veszprem" - zapowiedział Wiśniewski, a klub którym kieruje czekają finałowe spotkania PGNiG Superligi z PGE VIVE Kielce.

 

Rozstrzygnięcie w polskiej ekstraklasie nastąpi 3 czerwca.

 

"Mistrz Polski od razu trafi do Ligi Mistrzów, druga drużyna na pewno będzie składać aplikację o dziką kartę. Na decyzję EHF trzeba będzie poczekać do końca czerwca, a potem na losowanie, które zwykle odbywa się na początku lipca. Jeśli pokonamy w finale Vive Kielce, o miejsce w szesnastce najlepszych drużyn w Europie nie będziemy się musieli obawiać" - nadmienił szef Wisły.

 

W Kolonii o tytuł najlepszej drużyny Ligi Mistrzów walczyć będą trzy francuskie ekipy: Paris Saint-Germain, HB Montpellier i HBC Nantes oraz zwycięzca poprzedniej edycji Vardar Skopje.

kl, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie