Gibson: Od bohatera do zera?

Koszykówka

To były trzy sekudny, które wstrząsnęły Polskim Cukrem Toruń. Najpierw Danny Gibson wykonał rzut, który wyprowadził gości na prowadzenie 73:71. Do końca spotkania zostały 3,1 sekundy. Polpharma wzięła czas i przy decydującej akcji Gibson, zostawił Johnny'ego Dee, którego miał kryć. Zawodnik gospodarzy trafił rzut z 10 metrów.

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze