Godziny do finału Wimbledonu! Co powinna zrobić Świątek? Ekspert ocenia

Już tylko godziny dzielą nas od wielkiego finału kobiecego Wimbledonu. W nim o historyczny triumf powalczy Iga Świątek, która zmierzy się z Amandą Anisimovą. Co powinna zrobić Polka, aby pokonać Amerykankę? I jak powinny wyglądać ostatnie chwile przed rozpoczęciem rywalizacji? Na ten temat wypowiedział się były tenisista, uczestnik Wimbledonu, obecnie ekspert i komentator Polsatu Sport, Dawid Olejniczak.

Tenisistka Iga Świątek w białym stroju sportowym podczas meczu na trawiastym korcie, wykonująca serwis.
fot. PAP
Iga Świątek

Świątek, docierając do wielkiego finału, osiągnęła największy sukces na kortach Wimbledonu w karierze. W sobotnie popołudnie może pójść krok dalej i jako pierwsza Polka sięgnąć po triumf w tym wielkoszlemowym turnieju. Rywalką naszej zawodniczki będzie Amanda Anisimova, która w półfinale nieoczekiwanie zwyciężyła Arynę Sabalenkę.

 

Co ciekawe, obie tenisistki nie miały jeszcze okazji ze sobą rywalizować na poziomie seniorskim. Jak zatem może wyglądać bezpośrednia konfrontacja?

 

- Pytanie, ile będzie takich możliwości, aby przy tak szybkiej grze Anisimovej, wprawić ją w ruch. Na pewno będzie trzeba dobrze serwować i absolutnie to będzie podstawa dla Igi, żeby podtrzymać poziom serwisu z tego turnieju. Anisimova dobrze returnuje, więc to też nie będzie łatwe. Trzeba też czekać na swoje okazje przy returnie. W kontekście tego poruszania się po korcie, widoczna jest zmiana w grze Igi. W półfinale było widać pod koniec meczu, gdy Bencic rozprowadzała ją od lewej do prawej strony kortu, zagrała forehandowego crossa i wydawało się, że to jest koniec wymiany, a Iga gdzieś w cieniu, spoza oka kamery dobiegła do piłki i zagrała loba. To był pokaz tego, jak trudno Igę na kortach trawiastych skończyć. Zobaczymy, jaki plan gry będzie mieć Anisimova, czy będzie ryzykowała, czy będzie chciała trochę "przeczekać" - przyznał Olejniczak w programie "Halo, tu Wimbledon".

 

ZOBACZ TAKŻE: Amerykanki znalazły patent na Sabalenkę? "Kolejna bolesna porażka"

 

Ostatnie godziny przed pojedynkiem finałowym to z pewnością czas na regenerację, ale i analizę rywalki. Duża odpowiedzialność spoczywa nie tylko na Świątek, ale i na jej trenerze Wimie Fissecie. Belg musi przygotować Polkę taktycznie.

 

- Nie wiem, czy Iga woli wiedzieć dzień wcześniej czy w dniu meczu. Jak za wcześnie, to też niedobrze. To jak z skomentowaniem meczu. Ja lubię przygotować się w dniu meczu, bo wszystko masz świeżo w pamięci. Myślę, że trener Fissette przygotuje Igę, która sama przyznała, że nie widziała zbyt wiele meczów Amandy. My też nie możemy wszystkich meczów oglądać, bo brakuje tych godzin w trakcie dobry. To samo jest z zawodnikami. I tu jest rola trenera, a trener Fissette na razie zasługuje na uznanie - rzekł Olejniczak.

 

Transmisja finału Wimbledonu w sobotę w Polsacie, Polsacie Sport 1, Polsacie Sport Premium 1 oraz online w Polsat Box Go. Początek finału Świątek - Anisimova o godzinie 17.00.

 

Wypowiedź Dawida Olejniczaka w załączonym materiale wideo.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie