Koncert Lewandowskiego! Pierwszy hat-trick Polaka w tym sezonie
FC Barcelona pokonała Celtę Vigo 4:2 w spotkaniu 12. kolejki La Ligi. Robert Lewandowski po raz pierwszy od początku października znalazł się w wyjściowym składzie "Blaugrany" i wrócił w znakomitym stylu - skompletował pierwszego hat-tricka w obecnym sezonie. Pełne 90 minut w barwach katalońskiego zespołu rozegrał również Wojciech Szczęsny.

Trener Hansi Flick zdecydował się na wyjściowy skład, w którym znalazło się miejsce dla dwóch reprezentantów Polski - Wojciecha Szczęsnego oraz Roberta Lewandowskiego. Dla kapitana Biało-Czerwonych był to pierwszy występ w podstawowej jedenastce Barcelony od 5 października.
Już w siódmej minucie spotkania doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Po uderzeniu z dystansu Fermina Lopeza futbolówka odbiła się od ręki Marcosa Alonso, który znajdował się we własnym polu karnym. Arbiter początkowo nie zareagował, jednak po analizie VAR wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Robert Lewandowski, pewnym strzałem pokonał Ionuta Radu i zdobył swoją pierwszą bramkę po powrocie po kontuzji.
ZOBACZ TAKŻE: Kluczowy reprezentant kontuzjowany! Jan Urban ma powody do niepokoju
Chwilę później znakomitą okazję miał Lamine Yamal, który po kapitalnym podaniu prostopadłym znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Celty, lecz Radu popisał się skuteczną interwencją. Kilka sekund później sytuacja przeniosła się pod pole karne "Blaugrany" - tym razem to Sergio Carreira wykorzystał szybki kontratak gospodarzy, precyzyjnym strzałem pokonał Wojciecha Szczęsnego i doprowadził do wyrównania.
"Duma Katalonii" szybko ruszyła do ataku. Marcus Rashford po zamieszaniu w polu karnym trafił w słupek, a dobitkę Lewandowskiego obronił czujny rumuński golkiper. W kolejnej akcji bramkarz Celty był już jednak bezradny - angielski skrzydłowy Barcelony idealnie dośrodkował w pole karne, a kapitan reprezentacji Polski z zimną krwią skierował piłkę do siatki między nogami golkipera.
Gospodarze nie zamierzali odpuszczać. Jeszcze przed przerwą przeprowadzili błyskawiczną kontrę - Ferran Jutgla pognał prawą flanką i zagrał w tempo do środka, gdzie Borja Iglesias huknął bez przyjęcia i trafił w samo "okienko" bramki strzeżonej przez Szczęsnego. "Celestes" ponownie doprowadzili do remisu.
W doliczonym czasie pierwszej połowy katalońska drużyna zadała jednak decydujący cios tuż przed zejściem do szatni. Po odbiciu piłki od obrońcy w polu karnym najszybciej zareagował Lamine Yamal, który mocnym uderzeniem ustalił wynik do przerwy na 3:2 dla podopiecznych trenera Filcka.
Druga część spotkania rozpoczęła się w znacznie spokojniejszym tempie niż pierwsza. Barcelona przejęła pełną kontrolę nad przebiegiem gry - utrzymywała się przy piłce, cierpliwie konstruowała ataki pozycyjne i skutecznie ograniczała pole manewru gospodarzom. Celta z kolei wyczekiwała swoich szans w kontratakach i liczyła na błąd w defensywie gości.
Z czasem jednak "Duma Katalonii" dopięła swego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w wykonaniu Rashforda najwyżej w polu karnym wyskoczył Lewandowski, który kapitalnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Futbolówka odbiła się jeszcze od słupka, po czym wpadła do bramki. Tym trafieniem polski napastnik ustalił wynik meczu.
W samej końcówce spotkania Frenkie de Jong obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę, czym osłabił swój zespół w ostatnich minutach meczu.
Zarówno Szczęsny, jak i Lewandowski rozegrali pełne 90 minut. Dla byłego bramkarza reprezentacji Polski był to kolejny mecz w sezonie bez zachowanego czystego konta, natomiast "Lewy" popisał się znakomitym występem - zdobył swoją piątą, szóstą i siódmą bramkę w bieżących rozgrywkach w barwach Barcelony, a tym samym zanotował pierwszego hat-tricka w obecnym sezonie.
Celta Vigo - FC Barcelona 2:4 (2:3)
Bramki: Sergio Carreira 12; Borja Iglesias 43 - Robert Lewandowski 10 (rzut karny), 38, 74; Lamine Yamal 45+4.
Celta: Ionut Radu - Manuel Fernandez (78. Miguel Roman), Carl Starfelt, Marcos Alonso - Oscar Mingueza (46. Javier Rodriguez), Hugo Sotelo (78. Jones El Abdellaoui), Ilaix Moriba, Sergio Carreira - Ferran Jutgla (58. Bryan Zaragoza), Borja Iglesias (70. Iago Aspas), Pablo Duran.
Barcelona: Wojciech Szczęsny - Eric Garcia, Ronald Araujo, Pau Cubarsi, Alejandro Balde (86. Gerard Martin) - Frenkie de Jong, Dani Olmo (86. Andreas Christensen), Fermin Lopez - Lamine Yamal (90+7. Marc Bernal), Robert Lewandowski, Marcus Rashford (88. Ferran Torres).
Żółte kartki: Miguel Roman - Pau Cubarsi, Frenkie de Jong, Marcus Rashford, Robert Lewandowski.
Czerwona kartka: Frenkie de Jong (druga żółta).
Sędziował: Javier Alberola Rojas (Hiszpania).
Przejdź na Polsatsport.pl
