Świątek stanie przed sądem. I nie za kradzież batonika ze sklepu... (WIDEO)
Tymoteusz Świątek, wojownik MMA, który na marcowej gali FEN 6 został ciężko znokautowany przez Portugalczyka Victora Marinho i od tej pory nie wrócił do ringu, ma problemy z prawem. Popularny "Omen" zamieścił w niedzielę na Facebooku wezwanie na rozprawę.
Jak się okazuje, to wcale nie trauma po marcowym zajściu, ale problemy w życiu prywatnym są przyczyną długoterminowej absencji Świątka. "W 2017 roku wracam do walk. Przepraszam, że tak długo. Ale wrócę z doświadczeniem życiowym, które mi pomoże nabrać dystansu do tak zwanych przyjaźni, uczuć i fałszywych pustych obietnic" - informował w grudniu na Facebooku.
Szpilka - Wilder: Karta walk gali w Nowym Jorku
Rąbka tajemnicy Omen uchylił dopiero w niedzielę, kiedy wstawił na portal społecznościowy takie oto zdjęcie (które po chwili zresztą skasował).
O co konkretnie chodzi? Treść artykułów kodeksu karnego, które widnieją na dokumencie, brzmi:
Art. 207 § 1 kk: "Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Art. 157 § 2 kk: "Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
Robi się poważnie, prawda? Zdjęcie "Omen" poprzedził wpisem:
"Cały 2015 walczyłem w taki sposób. Walczę z pozycji oskarżonego. Trzymajcie kciuki za mnie, bo to sprawy nie za kradzież ani za gwałt. W obronie sprawiedliwości walczyłem, poświęcając między innymi karierę i stoję przed sądem jako ten zły. Ludzie, co mnie znają osobiście, wiedzą czemu niestety nie walczę na ringach tylko w sądach"
Nad kim Świątek się znęcał? A może padł ofiarą spisku? Na razie pewne jest tylko, że rozprawa odbędzie się 11 lutego w Sądzie Rejonowym w Brzesku.
W załączonym materiale wideo cała walka Tymoteusza Świątka z Victorem Marinho.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze