Bedorf przed KSW 34: Zachowanie McSweeneya świadczy tylko o nim
Karol Bedorf (13-2) na KSW 34 zmierzy się z Jamesem McSweeneyem (15-13). Anglik zdradził nam, że nie oglądał żadnej walki Polaka i nie wiedział o nim kompletnie nic do momentu podpisania kontraktu. Mistrz KSW zareagował na te słowa bardzo spokojnie. - Jeśli nie śledzi pojedynków swoich przeciwników i wchodzi do klatki pod wpływem chwili to świadczy tylko o nim - powiedział Bedorf w wywiadzie z Polsatsport.pl.
Karol Bedorf (13-2) w sobotę na KSW 34 po raz trzeci będzie bronił mistrzowskiego pasa KSW kategorii ciężkiej. Jego rywalem będzie James McSweeney (15-13), ale z tego wyboru polski mistrz nie do końca był zadowolony. W wywiadzie z Polsatsport.pl Anglik dość krytycznie ocenił słowa i osobę Bedorfa, a jak na jego zachowanie odpowiedział mistrz KSW?
Maciej Turski: W sobotę kolejna obrona pasa mistrzowskiego. Tak będzie?
Karol Bedorf: Tak to wygląda. Pas mistrzowski jest po to, żeby go bronić.
Miałem okazję porozmawiać z Jamesem McSweeneyem i trochę go sprowokowałem niektórymi pytaniami...
Słyszałem. W świecie mediów takie informacje rozchodzą się bardzo szybko. Podobno swoimi pytaniami wręcz wyprowadziłeś mojego rywala z równowagi.
Opowiedziałem Jamesowi o naszej ostatniej rozmowie i Pana niezadowoleniu wynikającego z wyboru rywala. On zareagował dość nerwowo na fakt, że nie uważa go Pan za zawodnika ze ścisłej czołówki i nazwał Pana "nikim w świecie sportów walki". Na treningu medialnym był nieco oszczędniejszy w swoim doborze słów...
Jego polityczność będzie wzrastała z każdym kolejnym dniem. Nie sądzę, że nazwał mnie "Nikim". On po prostu powiedział, że nie oglądał moich walk. Jeśli nie śledzi pojedynków swoich przeciwników i wchodzi do klatki pod wpływem chwili to świadczy tylko o nim. Ja analizuję swoich rywali i przygotwuję się do pojedynków jak tylko to jest możliwe.
Po opracowaniu walk Jamesa McSweeneya jak Pan ocenia Anglika?
W ostatnim wywiadzie mówiłem Ci, że do każdej walki przygotwuje się w 100 % i w tej kwestii nic się nie zmieniło. To, że chciałbym zmierzyć się z kimś ze światowego TOP 10 nie świadczy o tym, że nie podejmę walki z Jamesem Mcsweeney'em. Wszystko było w rękach włodarzy i oni podjęli taką decyzję. Ja jestem przygotowany i liczę, że on też.
Zaskoczyło Pana coś w jego występie na treningu medialnym?
Myślę, że mało który zawodnik zdradza swoje pomysły na walkę podczas spotkań z mediami. Tak pewnie było zarówno w moim, ale również w jego przypadku.
Jaki jest plan taktyczny na McSweeneya? Ostatnio mówił Pan, że jest gotowy wymieniać z nim ciosy w stójce.
Tak mu powiedziałeś?
Tak. Przekazałem mu tę wypowiedź.
Bardzo się z tego cieszę.
W załączonym materiale wideo obejrzyj rozmowę z Karolem Bedorfem!
***
Transmisja gali KSW 34 w sobotę od godziny 18:30 w Polsacie Sport.