Zwycięstwa Borussii i Bayeru, 45 minut Piszczka
W hitowym starciu 26. kolejki Borussia Dortmund pokonała u siebie niedawnych pogromców mistrza Niemiec - FSV Mainz 2:0. Dortmundczycy poradzili sobie mimo absencji Svena Bendera oraz Ilkaya Gündogan'a, którzy leczą kontuzje. Łukasz Piszczek wszedł na boisko w 46. minucie. W innym niedzielnym meczu Bayer Leverkusen po samobójczym trafieniu pokonał u siebie Hamburger SV 1:0.
Od początku dobrze wyglądała współpraca Marco Reus'a z Shinjim Kagawą. Swoich okazji szukał Pierre-Emerick Aubameyang, ale to nie był jego dzień. Na początku trzeciego kwadransu po indywidualnej akcji i podaniu Gonzalo Castro do siatki trafił Reus. Gospodarze chcieli pójść za ciosem i do końca pierwszej części meczu gra toczyła się na połowie Mainz.
Manchester United zachował szansę na Puchar Anglii!
Po wznowieniu gry piłkarze z Signal Iduna Park nie ustawali w atakach spychając gości do coraz głębszej defensywy. Pomimo wielu strzałów piłkarzy w żółtych koszulkach wynik długo nie ulegał zmianie. W końcu podopieczni Thomasa Tuchel'a dopięli swego - podanie Aubameyang'a pewnym strzałem wykorzystał Kagawa. Wynik nie uległ już zmianie, zasłużone zwycięstwo BVB.
W meczu z HSV kapitalne zawody w bramce gospodarzy rozegrał Bernd Leno, który wygrywał wszystkie pojedynki z Artjomem Rudnevsem. "Aptekarze" przypieczętowali zwycięstwo już w 18. minucie, kiedy po dośrodkowaniu Juliana Brandt'a pechowo we własnym polu karnym interweniował Albin Ekdal, który pokonał własnego bramkarza. W doliczonym czasie gry dwie żółte kartki w odstępie kilku sekund obejrzał Tin Jedvaj. Chorwat pierwszą obejrzał za faul, a drugą za krytykowanie decyzji arbitra.
Borussia Dortmund - FSV Mainz 2:0 (1:0)
Reus 30', Kagawa 73'
Beyer 04 Leverskusen - Hamburger SV 1:0 (1:0)
Ekdal (sam.) 18'
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze