Głowacki: Nie czuję się mistrzem świata. Po prostu walczę o tytuł

Sporty walki

Krzysztof Głowacki (25-0, 16 KO) w nocy z soboty na niedzielę przystąpi do pierwszej obrony pasa WBO w kategorii cruiser. Jego rywalem będzie niebezpieczny Steve Cunningham (28-7-1, 13 KO). - Nie czuję się mistrzem świata, po prostu walczę o tytuł - mówi Polak.

Mateusz Borek: Na szczyt wchodzi się bardzo powoli i to jest ciężka droga. Wydaje mi się, że z mentalnego punktu widzenia jeszcze trudniejsze jest z tego szczytu nie spaść. Jak widzisz tę walkę z Cunninghamem?

Krzysztof Głowacki: Zawsze jestem pewny siebie. Nie biorę do głowy tego, że jestem mistrzem świata - ja po prostu walczę o mistrzostwo świata. Cały czas mam nastawienie, że muszę wyjść, muszę wygrać.

Mieszkacie w jednym hotelu. Spotykacie się na obiedzie, w windzie?

Przyjechał we wtorek, więc się zobaczyliśmy. Przywitał się, odwrócił się i nie zwracał na mnie uwagi - zresztą ja również.

Przyjechałeś do Nowego Jorku dwa tygodnie przed tym pojedynkiem. Jak wyglądały te ostatnie dni, z kim miałeś okazję posparować, jak wygląda aklimatyzacja?

Miałem trzech sparingpartnerów, ale nazwisk nie znam! To ja nie szukałem, po prostu mi ich dostarczono. Trochę popracowaliśmy, wyszli o własnych siłach. W piątek przyjechał młody chłopak - trzykrotny mistrz Złotej Rękawicy - i się podłamał, bo myślał, że mnie zleje, a dostał w łeb

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.

Mateusz Borek, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie