Turyn zamurowany już pół roku. Juve odprawiło kolejnego rywala
Juventus Turyn mistrzem Włoch został już przed tygodniem, więc na spotkanie z Carpi Massimiliano Allegri mógł swobodnie rotować składem. Stara Dama spokojnie ograła beniaminka 2:0, a oba gole zdobyli rezerwowy. To dziesiąty wygrany w tym roku kalendarzowym mecz na własnym stadionie bez straty gola.
Po raz ostatni dziesięć spotkań z rzędu rywali do własnej bramki nie dopuszczało Empoli blisko 30 lat temu. Juventus śrubuje kolejne rekordy po raz kolejny udowadniając, że we Włoszech są kompletnie nie do ruszenia. Dziesiąte zwycięstwo w dziesiątym ligowym starciu w roku 2016 stało się faktem.
Gole dla Starej Damy zdobywali pełniący zwykle niewielkie role Hernanes i Simone Zaza. Przy drugim trafieniu asystował Paul Pogba, dla którego to już dwunaste decydujące podanie w tym sezonie - Francuz przewodzi Serie A w tym aspekcie. Dla beniaminka oznacza to z kolei skomplikowanie sobie sprawy utrzymania w Serie A, bo nad strefą spadkową ma zaledwie trzy oczka.
JUVENTUS - CARPI 2:0 (1:0)
Hernanes 42', Zaza 80'
Komentarze