Turniej w Tokio: Rywale Polaków

Inne
Turniej w Tokio: Rywale Polaków
fot. Cyfrasport

Turniej w Tokio będzie dla polskich siatkarzy ostatnią szansą na wywalczenie kwalifikacji na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Od 28 maja do 5 czerwca w stolicy Japonii osiem drużyn będzie rywalizować o olimpijskie paszporty. Do Rio pojadą trzy czołowe ekipy oraz najlepsza reprezentacja z Azji. Z kim Polacy powalczą o upragniony awans?

To trzecie podejście biało-czerwonych do awansu na igrzyska w Rio. Nie udało się  we wrześniu 2015 roku podczas Pucharu Świata w Japonii, choć było naprawdę blisko. Nie powiodło się Polakom również podczas styczniowego turnieju w Berlinie, ale wywalczone tam w dramatycznych okolicznościach trzecie miejsce przedłużyło nadzieje na olimpijski start. Tym razem powinno być dużo łatwiej, choć żadnego z siedmiu rywali, z którymi Polacy zmierzą się w Tokio, nie można lekceważyć.

 

KANADA (28.05, godzina 8.40)

 

Na inaugurację turnieju kwalifikacyjnego biało-czerwoni zmierzą się z reprezentacją Kanady. Drużyna z Ameryki Północnej zajmuje 10. miejsce w światowym rankingu. Podczas wrześniowego Pucharu Świata Kanadyjczycy zajęli siódme miejsce, a w bezpośrednim starciu z Polakami przegrali 1:3 (25:23, 15:25, 19:25, 19:25). Największą gwiazdą ekipy prowadzonej przez trenera Glenna Hoaga jest Gavin Schmitt - atakujący, który od sezonu 2016/17 będzie reprezentował barwy Asseco Resovii Rzeszów. W drużynie z Kraju Klonowego Liścia występuje również kilku innych doświadczonych siatkarzy, choćby Dan Lewis czy Justin Duff.

 

Kanadyjscy siatkarze na olimpijski start czekają już ponad dwadzieścia lat. Do tej pory na igrzyskach wystąpili trzykrotnie (1976 - w roli gospodarza, 1984, 1992). Największy sukces to 4. miejsce w Los Angeles w 1984 roku, rywalizację o brąz przegrali wówczas z Włochami. 

 

FRANCJA (29.05, godzina 8.40)

 

Trójkolorowi są uznawani za najgroźniejszego rywala Polaków w Tokio. Podopieczni trenera Laurenta Tillie byli największą rewelacją sezonu 2015: w lipcu wygrali Ligę Światową w Rio de Janeiro, a w październiku sięgnęli w Sofii po złoto mistrzostw Europy. Na styczniowy turniej kwalifikacyjny do igrzysk jechali więc w roli głównych faworytów. W Berlinie grali znakomicie, ale w finale musieli uznać wyższość Rosjan. Warto przypomnieć, że w półfinale tamtej imprezy Trójkolorowi ograli Polskę 3:0 (29:27, 32:30, 25:20).

 

Największych gwiazd reprezentacji Francji nie trzeba kibicom siatkówki przedstawiać. Ekscentryczny przyjmujący Earvin N'Gapeth, rozgrywający Benjamin Toniutti czy libero Jenia Grebennikov to czołowi zawodnicy świata na swoich pozycjach. Toniutti, który w barwach ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zdobył mistrzostwo Polski, został uznany najlepszym zawodnikiem sezonu 2015/16 PlusLigi.

 

Francuzi trzykrotnie uczestniczyli w siatkarskich turniejach igrzysk olimpijskich (1988, 1992, 2004), ale bez większych sukcesów. Jeśli zdołają awansować do Rio, będą z pewnością jednym z głównych kandydatów do medali.

 

JAPONIA (31.05,  godzina 12.20)

 

Gospodarze turnieju lata największej świetności mają już dawno za sobą, ale na własnym terenie potrafią być groźni. W Pucharze Świata przegrali z Polską 1:3 (26:24, 25:27, 21:25, 19:25), a imprezę zakończyli na 6. miejscu. Polskiej publiczności Japończycy zaprezentowali się ostatnio podczas XIII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera w 2015 roku w Toruniu, na którym ulegli ekipie Stephane Antigi 0:3. Największą gwiazdę drużyny jest atakujący Kunihiro Shimizu, a wiodącymi graczami są również rozgrywający Hideomi Fukatsu, przyjmujący Yuki Ishikawa i libero Daisuke Sakai.

 

Siatkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni już ośmiokrotnie wystąpili na igrzyskach olimpijskich (1964, 1968, 1972, 1976, 1984, 1988, 1992, 2008). Mają w dorobku trzy medale, każdy w innym kolorze: w 1972 roku w Monachium wywalczyli złoto, cztery lata wcześniej - w Meksyku - srebro, a w 1964 w Tokio - brąz. W ostatnich latach omijali najważniejsze imprezy: szansę na awans na igrzyska w 2012 roku stracili podczas turnieju kwalifikacyjnego w Tokio, na którym zajęli czwarte miejsce za Serbią, Australią i Iranem, a do Londynu pojechały dwie najlepsze reprezentacje. Rywalizację o siatkarski mundial w Polsce przegrali z Koreą Południową.

 

CHINY (1.06, godzina 8.40)

 

Siatkarze Chin zaprezentowali się podczas siatkarskiego mundialu w Polsce, na którym zdołali awansować do drugiej fazy grupowej. Wiodącym zawodnikiem tej reprezentacji jest atakujący Zhi Yuan, Chińczycy są uznawani - obok Wenezueli - za jedną ze słabszych drużyn uczestniczących w tym turnieju.

 

Chińczycy dwukrotnie zagrali na igrzyskach olimpijskich (1984, 2008 - w roli gospodarza).

 

WENEZUELA (2.06, godzina 8.40)

 

Siatkarze Wenezueli wydają się być teoretycznie najsłabszym rywalem spośród uczestników turnieju w Tokio. Puchar Świata zakończyli na przedostatnim - 11. miejscu, z bilansem 1 zwycięstwo (3:2 z Tunezją) - 11 porażek. Z Polakami przegrali 1:3 (27:25, 23:25, 16:25, 23:25). Również starcie podczas ostatniego siatkarskiego mundialu, który Wenezuela zakończyła na pierwszej rundzie, zakończyła się zwycięstwem biało-czerwonych. Najgroźniejszym zawodnikiem ekipy z Ameryki Południowej jest atakujący Kervin Pinerua.

 

Wenezuela tylko raz wystąpiła na igrzyskach olimpijskich: w 2008 roku w Pekinie (9. miejsce).

 

IRAN (4.06, godzina 8.40)

 

Wielka niewiadoma turnieju w Tokio. Po znakomitym sezonie 2014, w kolejnym roku Persowie znacznie obniżyli loty: brak awansu do Final Six Ligi Światowej, 8. pozycja w Pucharze Świata i fatalna postawa zawodników sprawiły, że z funkcją trenera reprezentacji  pożegnał się Serb Slobodan Kovač. Jego miejsce zajął świetnie znany Polakom i świetnie znający polską siatkówkę Raúl Lozano. Argentyńczyk, który w minionym sezonie prowadził ekipę Cerrad Czarnych Radom, będzie miał za zadanie opanować trudne charaktery irańskich gwiazd, z rozgrywającym Saeid Maroufem na czele i znów stworzyć z nich silną drużynę. Jeśli mu się powiedzie, Persowie po raz pierwszy w historii wystąpią na igrzyskach olimpijskich.

 

Polacy mierzyli się z siatkarzami Iranu w ostatnim okresie wielokrotnie i zwykle były to zacięte starcia. Podczas Pucharu Świata w Tokio biało-czerwoni wygrali  3:2 (18:25, 23:25, 25:15, 25:20, 15:11), a w zeszłorocznej edycji Ligi Światowej Polacy dwukrotnie wygrali w Częstochowie i raz w Teheranie. W środę polscy siatkarze rozegrali sparingowe spotkanie z Persami, przegrali 1:3, ale wygrali piątego, dodatkowego seta.

 

AUSTRALIA (5.06, godzina 8.40)

 

Turniej kwalifikacyjny w Tokio biało-czerwoni zakończą konfrontacją z ekipą Australii. Ekipa z Antypodów to, podobnie jak Kanada, mocny średniak, który może sprawić niespodziankę. Liderem reprezentacji prowadzonej przez Roberto Santilliego jest doświadczony atakujący Thomas Edgar. Na ostatnim Pucharze Świata w Japonii Australijczycy zajęli 9. miejsce, wyraźnie przegrali w starciu z Polakami 0:3 (15:25, 22:25, 17:25).

 

Australia trzykrotnie startowała w igrzyskach olimpijskich (2000 - w roli gospodarza, 2004, 2012). Podczas turnieju w Londynie biało-czerwoni ponieśli w starciu z Australijczykami kłopotliwą i pamiętaną wciąż porażkę 1:3.

 

Transmisje turnieju w Tokio na sportowych antenach Polsatu.

Robert Murawski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie