Materla: W poniedziałek idę do... biura. I biorę wszystko!
- W poniedziałek idę do swojego biura, czyli na trening. A dalej czekam na kolejne wyzwania - powiedział po zwycięstwie nad Antonim Chmielewskim jeden z bohaterów gali KSW 35 Michał Materla.
Mateusz Borek: Ze mną jest mistrz. Bo chociaż bez pasa, to jeśli się mistrzem jest, to zostaje się nim na zawsze…
Michał Materla: Byłem mocno rozczarowany moją ostatnią postawą. Mam więc nadzieję, że dzisiaj sprawiłem wam trochę przyjemności i pokazałem swoje umiejętności.
Zależało ci nie tylko na tym, aby wygrać, ale także, aby zwyciężyć w sposób spektakularny.
Bo uwielbiam Ergo Arenę. Jest tu najlepsza atmosfera w całej Polsce!
Czy była to dla ciebie trudna walka mentalnie? Presja była olbrzymia…
Całe życie radzę sobie z presją, więc to dla mnie chleb powszedni. W poniedziałek idę do swojego biura do pracy, czyli na trening. A dalej czekam na kolejne wyzwania. Materlę zawsze cechuje to, że bierze wszystko.
Rozmowę z Michałem Materlą zobacz w materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze