MP w biegach wysokogórskich: Tytuły dla Celińskiej i Świerca
Anna Celińska (Byledobiec Anin/Bielsko-Biała) i Marcin Świerc (Salomon Suunto Team Warszawa) zdobyli tytuły mistrzów Polski w skyrunningu - biegu wysokogórskim im. Franciszka Marduły. 287 osób pokonało w Tatrach ponad 30-kilometrową trasę o łącznym przewyższeniu 2218 m.
Zawodnicy wystartowali na Krupówkach i przez miasto dotarli na Nosal. Stamtąd przez Kuźnice i Jaworzynkę osiągnęli Halę Gąsienicową. Kolejno pokonali przełęcze Karb i Liliowe, skąd przez Beskid wspięli się na Kasprowy Wierch i zbiegli do Kuźnic. Stąd zaliczali następne wzniesienie - szlak na Kalatówki, potem Ścieżką nad Reglami dotarli do Doliny Białego i ponownie do miasta, gdzie na Placu Niepodległości usytuowana była meta.
Przeciętnemu turyście przejście tej trasy zajęłoby pół doby - Świerc osiągnął metę po trzech godzinach.
"Pogoda i rywale dopisali, obroniłem po raz piąty tytuł mistrza Polski, więc było naprawdę pięknie. Cieszę się też, że tym razem obyło się bez upadku, ponieważ już za dwa tygodnie startuję w mistrzostwach świata w Słowenii. Tam liczę bardziej na drużynę, bo jadę z Bartkiem Szcześniewskim i Miłoszem Gorczycą, ale oczywiście indywidualnie też mocno powalczę" - powiedział zawodnik Salomon Suunto Team Warszawa.
Celińska minęła metę 27 minut później. "Bardzo się cieszę, bo to świetny czas i mój drugi tytuł mistrzyni w skyrunningu. Najbardziej bałam się zbiegania po śliskich i bardzo trudnych tatrzańskich ścieżkach. Przeżyłam też chwile kryzysu na Drodze do Białego, no ale już na ulicach miasta adrenalina zadziałała i udało się wygrać z Magdą, z którą ramię w ramię pokonałyśmy całą trasę" - zaznaczyła.
Broniąca tytułu Magdalena Kozielska powiedziała, że nie spodziewała się tak dobrego biegu. "Niedawno odnowiła mi się kontuzja kolana, które wymaga operacji. Liczyłam na szóstkę, ale nie na podium" - mówiła uradowana zawodniczka z Bańskiej Niżnej koło Nowego Targu
W klasyfikacji drużynowej MP tytuł obronili reprezentanci klubu Fake Runners Nowy Targ.
Biegi wysokogórskie są w Polsce coraz bardziej popularne. "Zainteresowanie jest duże. Tylko w tym roku poprowadzę z kolegami trzy kursy dla chcących bardziej profesjonalnie uprawiać tę dyscyplinę. Takich obozów jest oczywiście więcej, a ich liczba z roku na rok rośnie" - powiedział Świerc, a Kozielska dodała: "Daleko nam wprawdzie do innych krajów, ale wierzę, że za kilka lat dobijemy do światowej czołówki".
Sobotni bieg ukończyło 287 zawodniczek i zawodników spośród 325. Pozostali wycofali się z trasy, lub nie zmieścili w sześciogodzinnym limicie czasu. Odnotowano też około czterdziestu interwencji ekip medycznych.
"To bardzo wymagający bieg znacznie przekraczający granice wytrzymałości przeciętnego człowieka, ale i też części startujących. Były więc przypadki wyczerpania, jednak większość to otarcia, stłuczenia, skręcenia stawu skokowego czy zwichnięcia. Jeden z zawodników złamał rękę, inny doznał urazu twarzoczaszki z rozcięciem łuku brwiowego" - wyliczał doktor Narcyz Sadłoń.
Patronem rozgrywanego od 2012 roku skyrunningu jest Franciszek Marduła (1909-2007), zawodnik kadry narodowej w kombinacji norweskiej i biegach narciarskich, uczestnik mistrzostw świata FIS w 1939 roku, wychowawca młodzieży i światowej sławy lutnik. Działał także w zakopiańskim gnieździe Towarzystwa Gimnastycznego Sokół, uprawiając przez wiele lat strzelectwo oraz gimnastykę.
Medaliści MP w skyrunningu - biegach wysokogórskich: kobiety 1. Anna Celińska (Byledobiec Anin/Bielsko-Biała) 3:29.47 2. Magdalena Kozielska (Dynafit PL Kraków) 3:29.48 3. Dominika Stelmach (RK Athletics Warszawa) 3:39.16 mężczyźni 1. Marcin Świerc (Salomon Suunto Team Warszawa) 3:02.04 2. Marcin Rzeszótko (Fake Runners Nowy Targ) 3:05.45 3. Paweł Góralczyk (AZS AWF Kraków) 3:09.09 drużynowo 1. Fake Runners Nowy Targ 2. Salomon Suunto Team Warszawa 3. Dynafit PL KrakówPrzejdź na Polsatsport.pl
Komentarze