Pindera: Wielka walka w Las Vegas
W tym starciu, które trzeba koniecznie obejrzeć, nie ma faworyta. Terence Crawford, mistrz WBO wagi junior półśredniej i Wiktor Postoł (WBC) mają wystarczająco dużo argumentów, by z tej konfrontacji wyjść z sukcesem.
Obaj są mistrzami świata, mają po 28 zwycięskich pojedynków na koncie i obaj są niepokonani. Amerykanin z Omaha (28-0, 20 KO) wcześniej był czempionem organizacji WBO w wadze lekkiej i nie miał tam sobie równych, a styl w jakim dwa lata temu rozprawił się z Kubańczykiem Yuriorkisem Gamboą był imponujący.
Terence Crawford - Viktor Postol. Transmisja w Polsacie Sport
Wiktor Postoł (28-0, 12 KO) w swojej ostatniej walce rozbił króla nokautu, Argentyńczyka Lucasa Matthysse, co nie da się ukryć, było sporym zaskoczeniem. Ukrainiec ma znakomite warunki fizyczne: 180 cm wzrostu i świetny zasięg, 187 cm.
I co istotne potrafi z tych warunków bardzo skutecznie korzystać. Przewaga wzrostu i zasięgu będzie też jego istotnym argumentem w starciu z Crawfordem. Pięściarz z Nebraski jest 7,5 cm niższy od Postoła i ma 9 cm mniejszy zasięg. To sporo, ale Amerykanin jest wyjątkowy: bardzo szybki, zmienia przy tym pozycję na odwrotną jak zachodzi taka potrzeba, by kontrolować dystans i szachować tym rywali. I potrafi mocno uderzyć, proszę spojrzeć na współczynników nokautów, znacznie wyższy niż Postoła.
Crawford, co istotne, to klasyczny kontrbokser, który nie musi jednak czekać na atak przeciwnika. Potrafi narzucić presję i konsekwentnie męczyć atakiem wymuszając jego błędy. Jestem jednak bardzo ciekawy, jak poradzi sobie z dobrze wyszkolonym silnym, wysokim Ukraińcem. Wszystko wskazuje na to, że dla jednego i drugiego będzie to najtrudniejsza walka w karierze.
Crawford i Postol w limicie wagowym przed galą w Las Vegas (WIDEO)
W MGM Grand Garden Arena w Las Vegas dziś w nocy stawka będzie bardzo wysoka, nie tylko dwa pasy wagi junior półśredniej, ale i coś więcej. Bob Arum, szef Top Ranku, jednej z największych grup promocyjnych twierdzi, że zwycięzca zmierzy się jesienią z Mannym Pacquiao. Arum jest promotorem całej trójki, więc chyba wie co mówi. Zresztą nazwisko Amerykanina w kontekście walki z Filipińczykiem wymieniano już wcześniej, więc nie jest to zaskoczeniem. Co innego Postoł, gdyby pokonał Crawforda, czego przecież nie można wykluczyć.
Trener Ukraińca, słynny Freddie Roach wierzy, że jest to możliwe, choć oczywiście docenia klasę Crawforda, ale zna też możliwości Postoła. Nie krzyczy jednak, że jego pięściarz wygra przez nokaut tylko mówi, że szanse są 50/50. I to jest realna ocena sytuacji. Wiele będzie zależeć od tego, czy Amerykanin potrafi zneutralizować przewagę warunków fizycznych rywala. Jeśli tak, to go pokona, zapewne na punkty, po trudnej walce. Nie ma co urywać, jego wygrana w kontekście starcia z Pacquiao byłaby na pewno korzystniejsza dla Top Rank.
Crawford za walkę z Postołem otrzyma (oficjalnie) 1,3 mln USD. Ukrainiec dwa razy mniej, 650 tysięcy. Ale oczywiście te czytelne dziś finansowe proporcje mogą ulec zmianie, jeśli wynik tego pojedynku będzie jednak zaskakujący.
Unifikacyjna walka w kategorii super lekkiej zapowiada się pasjonująco! Gala z Las Vegas już w nocy z soboty na niedzielę w Polsacie Sport! Zaczynamy o 3.00.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze