Ortiz nie zmierzy się z Ustinowem. Straci pas WBA
Luis Ortiz (25-0, 22 KO) miał zmierzyć się we wrześniu tego roku z Alexandrem Ustinovem (33-1, 24 KO) na gali w Texasie w kolejnej obronie tymczasowego mistrzostwa świata WBA wagi ciężkiej. Jak poinformował Vladimir Hryunov, promotor rosyjskiego pięściarza, do walki nie dojdzie.
Po kolejnych niepowodzeniach wydawało się, że pojedynek w ramach turnieju WBA, mający wyłonić jedynego mistrza wagi ciężkiej, odbędzie się 17 września. Zwycięzca tej pary w kolejnej walce miałby zmierzyć się z lepszym z pary Tyson Fury - Władimir Kliczko. Okazuje się jednak, że po raz kolejny coś nie zagrało. Wcześniej ze starcia wycofał się Ustinov, teraz to samo zrobił Ortiz. Sprawa jest jednak poważniejsza.
Ortiz nie dość, że nie zamierza wyjść do ringu z Ustinovem, to jeszcze chce rozwiązać umowę z grupą Golden Boy Promotions. Taka decyzja mocno komplikuje jego plany podbicia wagi ciężkiej. Niepokonany Kubańczyk wydawał się jednym z najmocniejszych w swojej kategorii, lecz kto wie, czy przez taką decyzję nie pozbawi się możliwości zostania pełnoprawnym mistrzem świata. Wycofanie się z turnieju WBA z pewnością wydłuży jego drogę po pas.
Ortiz prawdopodobnie straci więc też tytuł tymczasowego mistrza świata, który to zdobył w październiku 2015 roku, nokautując Matiasa Ariela Vidondo (20-2-1, 18 KO).
Komentarze