Grobelny: Z Egiptem musimy odpalić

Polacy w dwóch pierwszych meczach przegrali z Brazylią 32:34, a następnie ulegli mistrzom Europy Niemcom 29:32 i z zerowym dorobkiem punktowym zajmują ostatnie miejsce w grupie B.

 

Grobelny w rozmowie przyznał, że nie tak wyobrażał sobie start biało-czerwonych na igrzyskach. - Z Niemcami może nie było aż tak źle, ale z Brazylią zawiedliśmy. Rywale wykorzystywali nasze słabe strony, a my niewiele robiliśmy, aby to zmienić. Nie potrafiliśmy sobie poradzić z ich agresywną obroną. Nie wiem, czym to wytłumaczyć. Może zmęczeniem? Nasza reprezentacja oparta jest na zespole z Kielc, który zdobył Puchar Europy i ma za sobą ciężki sezon. Ale inni też grali w Lidze Mistrzów i wyglądają lepiej – analizował były reprezentant kraju.

 

Grobelny daleki był od oceniania selekcjonera polskiej reprezentacji Tałanta Dujszebajewa i poszczególnych zawodników. - Najpierw niech opadną emocje. Poza tym turniej jeszcze trwa i chociaż nasza sytuacja jest trudna, to wszystko jeszcze jest możliwe. Jak zespół wróci po igrzyskach do Polski, to wtedy będziemy mogli oceniać i analizować. Teraz to nic nie pomoże, a może tylko popsuć i tak ciężką atmosferę – dodał.

 

Z sześciodrużynowej grupy do kolejnej fazy turnieju awansują cztery najlepsze zespoły, a więc Polacy mają cały czas szansę na ćwierćfinał. Biało-czerwoni zmierzą się jeszcze z Egiptem, Szwecją i Słowenią. - Ostrzegam przed lekceważeniem Egiptu, który ograł przecież Szwecję. Poziom piłki ręcznej na innych kontynentach niż Europa się podnosi i już nie ma łatwych meczów z zespołami z Afryki, czy Ameryki Południowej. Musimy jednak z Egiptem odpalić, bo inaczej, jak to się mówi, pendolino odjedzie. Nie mamy wyjścia. Wierzę w chłopaków i wierzę, że wyjdą z grupy i zagrają w ćwierćfinale, a tam już będzie wszystko możliwe, bo turniej będzie się niejako zaczynał od nowa – podsumował Grobelny.

Przejdź na Polsatsport.pl