Dobra atmosfera w studiu! "Kadziu już w pierwszym programie mnie denerwuje"
Dobra dyspozycja siatkarzy na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro udzieliła się także ekspertom Polsatu Sport, którzy postanowili przeanalizować spotkanie trzeciej kolejki przeciwko Argentynie. Łukasz Kadziewicz próbował wytłumaczyć wszystkim, że Rafał Buszek to zmiennik idealne, kiedy nagle przerwał mu Wojciech Drzyzga. - Nie chciałem tego powiedzieć, ale Kadziu denerwuje mnie już w pierwszym studiu! - wypalił.
Reprezentacja Polski ma na koncie trzy zwycięstwa w turnieju siatkarskim, więc nic dziwnego, że wszyscy są w dobrych nastrojach. Podopieczni Stephane'a Antigi zapewnili sobie awans do ćwierćfinału, więc ostatnie spotkania fazy grupowej zagrają na większym luzie. W studiu Polsatu Sport eksperci próbowali przeanalizować mecz z Argentyną - a konkretnie rolę Rafała Buszka, który po raz kolejny pokazał się ze świetnej strony, kiedy to pojawił się na parkiecie z ławki rezerwowych.
Odnoszę wrażenie, że jak wychodzi w pierwszej szóstce, to jest połową siebie. On jak wchodzi na zmianę, to potrafi skończyć pięć na pięć. Nie zmieniajmy tego! Grajmy z Miką, on naprawdę pokazał, że umie grać wielką siatkówkę. A mieć, trenerze, Buszka na ławce ze świadomością, że gdy coś się dzieje, to możemy wpuścić chłopaka, który w ważnym momencie... - wyliczał Łukasz Kadziewicz, lecz przerwał mu Wojciech Drzyzga.
- Nie chciałem tego powiedzieć, ale Kadziu denerwuje mnie już w pierwszym studiu! - wypalił.
Ostatecznie jednak wszystko skończyło się na śmiechu, bo jak przyznał Drzyzga nie była to sprawa, która wymagała wyjaśnienia poza anteną. - Ja mam fajną anegdotę, ale chciałem ją przytrzymać na ważniejszy moment - zakończył Drzyzga.
Cała sytuacja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze