Zwycięstwo PSG, Krychowiak ciągle czeka na debiut

W pierwszym meczu nowego sezonu Paris Saint-Germain długo męczyło się na wyjeździe z Bastią i wygrało dzięki trafieniu Layvina Kurzawy. Na ławce rezerwowych zabrakło wtedy Grzegorza Krychowiaka, lecz w starciu z Metz Polak zasiadł już za linią boczną, czekając na swoją szansę. W drugiej linii od pierwszej minuty mogliśmy oglądać Javiera Pastore, Thiago Mottę oraz Adriena Rabiota.

Nie ma co ukrywać, paryżanie dominowali od początku, tyle że brakowało im skuteczności. Wystarczy tylko powiedzieć, iż w pierwszej połowie oddali aż dwadzieścia jeden strzałów, lecz tylko trzy zmierzały w światło bramki.

Przełamanie przyszło dopiero w drugiej części. Akcja paryżan była całkiem składna, Lucas Moura uwolnił się spod krycia obrońcy i mocnym strzałem w długi róg zdobył pierwszą bramkę w tym meczu. To rozwiązało worek z golami, bo kilka minut później do siatki trafił - po raz drugi w tym sezonie - Kurzawa, który idealnie wyszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego. W ostatnich sekundach samobójcze trafienie zanotował jeszcze Jonathan Rivierez. PSG wygrało 3:0.

PSG - Metz 3:0 (0:0)

Bramki: Lucas 52, Kurzawa 67, Rivierez 90+4 (sam.).

PSG: Trapp - Aurier, Luiz, Kimpembe, Kurzawa - Pastore (80 Ben Arfa), Motta, Rabiot (72 Matuidi) - di Maria, Cavani, Lucas (65 Verratti).

Metz: Didillon - Rivierez, Milan, Falette, Signorino - Doukoure (71 Diallo), Mandjeck, Cohade - Jouffre (82 Mollet), Erdinc, Nguette (71 Sarr).

Żółte kartki: Aurier - Mandjeck.