Efektowne zwycięstwo polskich siatkarek na zakończenie eliminacji ME
Konfrontacja Polski z Węgrami zakończyła rozgrywany w Bielsku-Białej turniej kwalifikacyjny do przyszłorocznych mistrzostw Europy siatkarek. Spotkanie, które nie miało wpływu na losy kwalifikacji, zakończyło się zwycięstwem podopiecznych trenera Jacka Nawrockiego 3:0.
Losy kwalifikacji do mistrzostw Europy siatkarek, które w 2017 roku zorganizują Gruzja i Azerbejdżan, rozstrzygnęły się już w sobotę. Pierwsze miejsce w grupie C i bezpośredni awans wywalczyła reprezentacja Polski, a drugie w tabeli Węgierki zapewniły sobie grę w barażach. Mimo to biało-czerwone już w pierwszym secie pokazały, że mecz kończący eliminacje postanowiły potraktować bardzo poważnie. Po skutecznym ataku Malwiny Smarzek prowadziły 8:5 na pierwszej przerwie, utrzymały tę przewagę w środkowej części seta (16:13) i wówczas pozwoliły sobie na moment dekoncentracji, w wyniku czego rywalki odrobiły straty (16:16). Podrażnione takim obrotem sprawy Polki nie pozwoliły już jednak rywalkom na więcej i w końcówce zdominowały przebieg wydarzeń na parkiecie. Julia Twardowska skutecznym atakiem z lewego skrzydła ustaliła wynik premierowej partii na 25:18.
Drugi set miał na początku wyrównany przebieg, ale w środkowej jego części biało-czerwone zaczęły budować przewagę (16:13). Końcówka znów miała jednostronne oblicze. Agnieszka Kąkolewska asem serwisowym dała Polkom piłkę setową (18:24), a odsłonę zakończył autowy atak Bernadett Dekany. Na początku trzeciej partii oglądaliśmy demonstrację siły ekipy trenera Nawrockiego. Po asie serwisowym Twardowskiej Polki prowadziły 10:1. Po kolejnej punktowej zagrywce, tym razem w wykonaniu Emilii Muchy, było 14:5. W tej sytuacji rywalki straciły resztki nadziei na odwrócenie losów tego meczu, zwłaszcza, że nie mogły znaleźć sposobu ani na skuteczne zagrywki, ani na szczelny blok Polek. Włąśnie jeden z wielu w tym spotkaniu skutecznych bloków dał gospodyniom turnieju piłkę meczową (24:10), a dzieła zniszczenia w kolejnej akcji dopełniła Malwina Smarzek skutecznym atakiem z prawego skrzydła.
Polki odniosły efektowne zwycięstwo dokładnie w 11. rocznicę wywalczenia przez drużynę prowadzoną przez trenera Andrzeja Niemczyka drugiego złotego medalu mistrzostw Europy. W drugim niedzielnym meczu Finlandia wygrała z Estonią 3:2 (25:21, 20:25, 25:15, 22:25, 15:13).
Polska – Węgry 3:0 (25:18, 25:18, 25:10)
Polska: Agnieszka Kąkolewska (12), Kamila Ganszczyk (6), Małgorzata Jasek (9), Julia Twardowska (11), Joanna Wołosz (4), Malwina Smarzek (16) - Agata Sawicka (libero) oraz Agata Witkowska (libero), Aleksandra Krzos, Martyna Grajber, Emilia Mucha (2), Marlena Pleśnierowicz (1).
Węgry: Doroti Takacs (3), Zsuzsanna Talas (1), Bernadetti Dekany (9), Lilla Villam (3), Edina Dobi (3), Andrea Pinter (3) - Dora Kotel (libero) oraz Gréta Szakmary (4), Zsanett Kotel, Rita Molcsanyi, Eszter Nagy (3), Réka Bleicher.
Komentarze