Dunki rywalkami Pogoni Balticy w Pucharze EHF

Piłka ręczna
Dunki rywalkami Pogoni Balticy w Pucharze EHF
fot.Cyfrasport

Piłkarki ręczne Pogoni Baltica Szczecin rozpoczną w sobotę rywalizację w drugiej rundzie eliminacyjnej Pucharu EHF. Ich przeciwnikiem będzie duński zespół Nykoebing Falster.

W rym roku Puchar EHF rozgrywany jest w nowej formule. Połączony został z dawnym Pucharem Zdobywczyń Pucharów. Dlatego do rywalizacji przystąpiło aż 59 drużyn, w tym dwie z Polski. Vistal Gdynia odpadł z rozgrywek w pierwszej rundzie kwalifikacji. Pogoń Baltica w dwumeczu rozegranym w połowie września we Lwowie wyeliminowała tamtejszą Galiczankę i w drugiej rundzie kwalifikacji zmierzy się z Dunkami. - Naszym celem jest przebrnięcie eliminacji (są rozgrywane trzy rundy) i awans do fazy grupowej - powiedział prezes Pogoni Przemysław Mańkowski.

 

Nykoebing Falster to jeden z najmniej doświadczonych zespołów duńskiej ekstraklasy. Występuje w niej od 2013 roku. W dwóch pierwszych sezonach zajmował miejsce spadkowe w rozgrywkach i utrzymywał się dzięki wycofywaniu się z rozgrywek drużyn z wyższych miejsc. Dopiero przed rokiem drużyna z 18-tysięcznego miasteczka Nykoebing, leżącego na wyspie Falster, zaangażowała do składu najlepszą środkową rozgrywającą mistrzostw Europy z 2014 r Kristinę Kristiansen oraz kilka innych zawodniczek, co zaowocowało szóstym miejscem w lidze, dającym prawo gry w Pucharze EHF.

 

Na pewno Nykoebing, to nie tylko Kristiansen. Lewe rozegranie, to Johanna Westberg, podstawowa zawodniczka reprezentacji Szwecji. Nathalie Hagman to pierwsza prawoskrzydłowa reprezentacji Szwecji. Mette Gravholt to była reprezentacyjna obrotowa Danii. Grają w tym zespole dobre zawodniczki. Poza tym liga duńska jest znacznie wyżej notowana od polskiej. Według EHF (Europejska Federacja Piłki Ręcznej) duńska zajmuje pierwsze miejsce w Europie, polska jest notowana na 15. miejscu. W Danii piłka ręczna to filozofia życia. Na pięć milionów mieszkańców dwa miliony interesują się handballem. To obrazuje potencjał naszych przeciwniczek. Mamy szacunek dla rywala, ale to nie znaczy, że padniemy przed nim na kolana. Gramy o zwycięstwo i awans do kolejnej fazy rozgrywek. To jest nasz cel - powiedział trener szczecinianek Adrian Struzik.

 

Rozgrywająca Monika Głowińska, najbardziej doświadczona zawodniczka w Pogoni, przekonuje: - Dunki są mocnym zespołem. Jak wszystkie drużyny stamtąd na pewno będą grały szybką piłką. Niemniej nie jest to drużyna, która byłaby poza naszym zasięgiem.

 

Zespół z Nykoebing w pierwszej rundzie Pucharu EHF dwukrotnie pokonał szwedzki Lugi HF 25:23 i 29:20 i pewnie awansował. W lidze jednak tej drużynie nie wiedzie się tak dobrze. Po pięciu kolejkach ma na koncie zaledwie po jednym zwycięstwie i remisie, co daje jej dopiero 10. miejsce. Pogoń Baltica wygrała jak dotąd wszystkie cztery swoje spotkania w ekstraklasie.

 

Rywalizacja o awans do trzeciej rundy Pucharu EHF rozpocznie się sobotnim meczem w Szczecinie. Rewanż tydzień później w mogącej pomieścić 1300 widzów Scandlines Arena w Nykoebing, której średnie wypełnienie na meczach tego zespołu oscyluje w granicach 90 proc.

 

Nie będzie to pierwsze spotkanie tych zespołów. Rok temu w Baltica Summer Cup w Szczecinie gospodynie wygrały z Dunkami 39:38. - Był to wprawdzie mecz w turnieju towarzyskim, ale na pewno w jakiś sposób mogło to podrażnić ich ambicje i tym bardziej nastawią się na nas. Zespół duński mamy dobrze przeanalizowany. Dysponujemy materiałem z pięciu meczów. Wiemy co grają i mamy swoje pomysły na tę rywalizację - dodał Struzik.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie